Nowe zasady oznaczają, iż jeżeli ktoś wyśle list w poniedziałek, może się spodziewać, iż dotrze on do adresata dopiero po tygodniu. Poczta Polska tłumaczy, iż to nie wymysł spółki, który miałby usprawiedliwić i tak kulejący system doręczeń, a wymóg formalny.
- W związku z wejściem w życie rozporządzenia Ministra ...