Podlaska IV liga: Halloweenowe granie czyli absurdalne terminy i sensacyjne wyniki.

1 miesiąc temu
To była kompletnie zwariowana kolejka. Głównym - pozasportowym - powodem była niezrozumiała decyzja Podlaskiego Związku Piłki Nożnej, który zadecydował o tym, aby spotkania 15. kolejki rozegrać w środku tygodnia. Po zmianie czasu - przy braku sztucznego oświetlenia na większości podlaskich boisk - mecze musiały być rozgrywane wczesnym przedpołudniem. W efekcie na meczach nie pojawiło się wielu widzów nie mogących pogodzić wizyty na boiskach z obowiązkami zawodowymi. Dodatkowo na murawę nie mogła wybiec część piłkarzy, którzy również mieli zobowiązania w pracy. O tym jak bardzo niemądrą decyzję podjęli działacze Podlaskiego ZPN napisał autor na stronie grajewskiej Warmii TUTAJ i zachęcam gorąco do zapoznania się z argumentami. w uproszczeniu - większość związków wojewódzkich zostawiło do decyzji organizatorów termin rozegrania meczu lub nie rozgrywała wcale kolejki w tym szczególnym terminie jakim jest Wszystkich Świętych. Podlaski ZPN zlekceważył i kibiców i kluby kierując się głównie interesem ogólnie pojętym interesem rozgrywek. Czyli... swoim.

Największą niespodzianką 15. serii spotkań była wyjazdowa porażka Olimpii Zambrów. Rozpędzony walce z Zambrowa wygrywał dotąd bez żadnej wpadki. Działacze szykując ekipę już teraz do III ligi zdecydowali się zmienić trenera dziękując Kamilowi Rosińskiemu. Efektem było wymęczone 3:2 z Turośnianką u siebie i porażka w Grajewie z Wilczkami, które pod wodzą Karola Salika wreszcie opanowały kryzys i za
Idź do oryginalnego materiału