Podlaski Puchar Polski dla ŁKS Łomża. Była dogrywka i karne

Piłkarze ŁKS Łomża triumfowali w finale Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim. Najlepszy z podlaskich trzecioligowców pokonał rezerwy Jagiellonię Białystok w rzutach karnych 4:3. Mecz był rozegrany na stadionie w Zambrowie i w regulaminowym czasie padł wynik bezbramkowy. W dogrywce również nie padły gole i o losach pucharu zadecydowały rzuty karne. Seria rzutów karnych rozpoczęła się od pomyłki Mikołaja Wasilewskiego z Jagiellonii II, którego strzał świetnie wyczuł bramkarz ŁKS-u, Adrian Olszewski. Łomżanie objęli prowadzenie po pewnym strzale Alexa Protaziuka. W kolejnych seriach dla Jagiellonii II trafiali Kuba Jakimiuk, Adrian Duchnowski i Patryk Drygiel, natomiast dla ŁKS-u celnie uderzali Łukasz Kosakiewicz, Cezary Sauczek i Hubert Antkowiak, utrzymując minimalną przewagę. Decydujący okazał się strzał Huberta Karpińskiego z Jagiellonii II w piątej serii, który obronił Olszewski, zapewniając ŁKS-owi zwycięstwo 4:3 i Puchar Polski.

- To było trudne spotkanie. Dominowaliśmy, ale brakowało nam postawienia kropki nad 'i' w kilku dobrych sytuacjach – skomentował po meczu Cezary Sauczek z ŁKS-u, dodając, iż wygrana pucharowa jest dobrym zakończeniem sezonu, w którym w lidze klub nie zdobędzie już nic więcej niż trzecie miejsce. Piłkarz liczy na korzystne losowanie w ogólnopolskiej rundzie Pucharu Polsk