Podróż po rawickich cmentarzach - ewangelickim, żydowskim i katolickim

Listopad nieodłącznie kojarzy się z Zaduszkami, to czas zadumy i refleksji nad życiem, czas pamięci o tych, których już nie ma wśród nas. Odwiedzamy cmentarze, które są jakby łącznikiem pokoleń. Niektórych nekropolii już nie ma, ale pamięć o zmarłych pozostała.

Nekropolie, których już nie ma. Sentymentalny spacer po rawickich cmentarzach

Tomasz Dyba, nawiązując do listopadowej atmosfery, pod hasłem „Rawicz, którego już nie ma - nekropolie”, opowiadał o dawnych rawickich nekropoliach - cmentarzu ewangelickim, żydowskim i katolickim, o ich historii, znaczeniu kulturowym oraz architekturze. Prelekcję ilustrował setkami zdjęć.

Tomasz Dyba przybliżył tragiczne losy dawnego cmentarza żydowskiego w Rawiczu - Sierakowie, z którego nagrobki (macewy) wykorzystano jako materiał budowlany. Zilustrował jak wyglądał cmentarz ewangelicki w Rawiczu, którego teren został przekształcony i dziś zachowały się po nim nieliczne ślady.

Wspomniał również o osobach związanych z historią miasta, m.in. o Carlu Wilhelmie Gehligu, który w swoim testamencie ufundował kaplicę cmentarną na cmentarzu ewangelickim, Alfredzie Rogalskim, autorze powieści „Daleka Północ”, a także o gen. Józefie Kalickim.

Rocznica urodzin autora ważnego dla Rawicza dzieła

Na początku prelekcji Tomasz Dyba przypomniał postać Waleriana Sobisiaka, historyka kultury, etnografa, kulturoznawcy, autora „Dziejów Ziemi Rawickiej”, monografii wydanej 31 maja 1967 roku. Właśnie minęła 101. rocznica jego urodzin.