Podsumowanie 16. Festiwalu Biegowego w Piwnicznej-Zdroju

1 godzina temu
Barwny początek z muzyką i biegami nocnymiFestiwal rozpoczął się w piątek widowiskowym korowodem ponad pięćdziesięciu zespołów regionalnych. Z muzyką i śpiewem przeszli ulicami Piwnicznej górale z Podhala, Spisza, Słowacji, Węgier i Rumunii. Nie zabrakło stoisk rękodzielników i kulinarnych specjałów przygotowanych przez Koła Gospodyń Wiejskich.Sportową część otworzył „Aktywny Małopolanin”, czyli zawody dla uczniów szkół podstawowych. Najmłodsi rywalizowali w pięciu konkurencjach, a każdy, kto dobiegł do mety, otrzymał pamiątkowy medal.Wieczorem na trasach pojawili się dorośli. W Biegu Lachów i Górali na 600 m uczestnicy wystąpili w strojach regionalnych, a chwilę później rozegrano Bieg na Milę, w którym triumfowali Kamil Bogdański i Kamila Szewczyk. Ostatnim akcentem dnia był Bieg Nocny na 7 km. Najszybszy okazał się Krzysztof Jaworski (24:21), a wśród kobiet zwyciężyła Rozalia Pająk.Sobota pod znakiem ultradystansu, maratonu i Sądeckiej DychyDrugiego dnia emocje zaczęły się już o 2:00 w nocy, gdy ruszył Bieg 7 Dolin na 100 km – najtrudniejszy dystans Festiwalu. Trasa wiodła przez szczyty Beskidu Sądeckiego, m.in. Przehybę, Halę Łabowską i Wierchomlę. Najlepszy był Bartosz Ligas, który finiszował w 9 godzin i 20 minut, poprawiając rekord trasy o 16 minut.– „Jestem mega zadowolony, jeżeli chodzi o czas. (…) Mam dużo powodów do szczęścia” – mówił zwycięzca.Sobotni poranek to także Koral Maraton. Zwyciężył Słowak Pavol Orolin (3:16), a podium uzupełnili Janusz Syrowy i Szymon Dobrowolski. Wśród kobiet triumfowała Natalia Barosz.Nie mniej emocji wzbudziła Sądecka Dycha, czyli „najszybsza dycha w Polsce”. Na trasie z Kosarzysk do Piwnicznej zwyciężył Sebastian Łukasiewicz, a wśród kobiet najlepsza była Katarzyna Janusz.Dzień zamknęły nocne biegi rodzinne i nordic walking na dystansie 4 km. W biegu rodzinnym triumfował Wojciech Lizak, a w nordic walking zwyciężył Piotr Ordzowiały.Uczestnicy mogli też skorzystać ze strefy regeneracji przygotowanej przez studentów fizjoterapii z ANS Nowy Sącz.Piwniczna gościła także Festiwal Smaku i Rękodzieła oraz kolejną odsłonę Festiwalu Lachów i Górali, podczas którego publiczność podziwiała występy zespołów regionalnych.Niedziela – biegi górskie, półmaraton i kolorowe przebraniaOstatni dzień Festiwalu rozpoczął się Biegiem Górskim na 23 km, w którym najlepszy okazał się Kamil Matysek, a wśród kobiet triumfowała Susannah Duncan. Pół godziny później ruszył półmaraton – zwyciężył Dominik Klimek, a wśród pań najlepsza była Nina Skalak.Na trasie 11 km najszybsi byli Paweł Hatala i Małgorzata Tomik. W tym samym czasie rozegrano Mistrzostwa Doliny Popradu w nordic walking, gdzie znów zwyciężył niezawodny Piotr Ordzowiały.Popołudnie należało do dzieci i amatorów biegania. Najmłodsi rywalizowali na 300 m, a chwilę później tłumy ustawiły się na starcie biegu na 1 km. Najszybszy był Kacper Bogdański, a wśród kobiet zwyciężyła Monika Ogórek.Na zakończenie odbył się barwny Bieg Przebierańców, który co roku gromadzi tłumy kibiców. Nie liczył się czas, ale pomysł na strój – na trasie pojawili się bohaterowie bajek, zwierzęta i postacie z filmów.Wielkie emocje towarzyszyły także losowaniu nagrody głównej – samochodu Toyota Aygo X-MY24 ufundowanego przez firmę Koral. Szczęśliwcem został Marek Jaworski ze Starego Sącza, który żartował: – „Właśnie byłem na kupnie nowego samochodu”.Festiwal smaków i tradycjiPrzez trzy dni trwały konkursy kulinarne w ramach Festiwalu Smaku i Rękodzieła. Jury najwyżej oceniło potrawę „Jagnięcina szalonego bacy” przygotowaną przez Stowarzyszenie Rzemieślników, Twórców i Producentów Ziemi Obidzkiej. To mięso w sosie grzybowym z dodatkiem marynaty, łodyżek buraka i czosnku niedźwiedziego. – „Wszystkie składniki użyte w tej potrawie są naturalne, pochodzą z naszych okolic” – podkreślała Natalia Rosiek, odbierając nagrodę w imieniu organizacji. Autorką receptury była Lucyna Job, prezes stowarzyszenia i inicjatorka jego powstania.Równolegle trwał Festiwal Lachów i Górali, a jego kulminacją był sukces Zespołu Regionalnego „Sądeczanie”, który zdobył GRAND PRIX za suitę tańców lachowskich. Jurorka Wiesława Hazuka nie kryła zachwytu: – „Wrażenia bardzo pozytywne. (…) Znakomite wyczucie charakteru tańca, szczególnie Lachów Sądeckich”.PodsumowanieFestiwal Biegowy w Piwnicznej-Zdroju udowodnił, iż to jedno z najważniejszych wydarzeń sportowych i kulturalnych w Polsce. Tysiące zawodników zmierzyło się z górskimi trasami, a jednocześnie mogli oni i ich rodziny skosztować regionalnych potraw, podziwiać występy folklorystyczne i uczestniczyć w wydarzeniach towarzyszących.Były rekordy, wielkie emocje, sportowa rywalizacja i rodzinna zabawa. Nic dziwnego, iż uczestnicy już dziś nie mogą doczekać się przyszłorocznej edycji.
Idź do oryginalnego materiału