Podwójne podium Kuby na torze Slovakia Ring – FOTO

2 tygodni temu





Oświęcimski motocyklista dwukrotnie stawał na podium drugiej rundy mistrzostw Polski WMMP oraz mistrzostw Słowacji.

Jakub Belak ścigał się na torze Slovakia Ring.

Druga runda mistrzostw Polski WMMP rozgrywana była na torze Slovakia Ring. Kuba zakończył weekend podwójnym podium w niedzielnym wyścigu oraz zaledwie 0,088 sekundy za pierwszą trójką w sobotnich deszczowych zmaganiach w klasie SuperTwin, która jest odpowiednikiem nowej klasy. Ta w kolejnym roku ma się pojawić w mistrzostwach świata o nazwie Sportbike.

Pomimo wielu trudności technicznych, po odbudowie całkowicie zniszczonego motocykla w treningach, Belak udowodnił, iż choćby na mniej konkurencyjnym motocyklu w stosunku do mocnych Aprili jest w stanie walczyć o czołowe pozycje. Zbiera cały czas cenne punkty do klasyfikacji generalnej mistrzostw Polski.

Weekend rozpoczął się od trzech sesji treningowych. W pierwszej Jakub uzyskał czas 2:21.317, co dało mu 7. pozycję. Drugi trening został odpuszczony ze względu na nagłe opady deszczu. W trzecim treningu zawodnik poprawił się do 2:19.333, co przełożyło się na 4. miejsce i potwierdziło rosnące tempo z każdą sesją.

W kwalifikacjach, które rozegrano w jednej sesji, Jakub w zaledwie drugim okrążeniu wywalczył 3. miejsce na starcie, mimo bardzo wietrznych warunków i problemu technicznego, który uniemożliwił dalszą jazdę w sesji kwalifikacyjnej.

„Yamaha była mocno ograniczona na prostych przez silny wiatr, co odbiło się na prędkości maksymalnej. Mimo to byłem zadowolony z tempa” – komentuje zawodnik.

Cały weekend był dla Jakuba dodatkowym wyzwaniem. Motocykl został odbudowany tuż przed rundą, a brak wcześniejszych jazd na Slovakia Ringu uniemożliwił znalezienie optymalnych ustawień.

„Nie miałem okazji przetestować konfiguracji pod ten tor, więc wszystko trzeba było dopracowywać już na miejscu” – dodaje.

Sobotni wyścig odbywał się w deszczowych warunkach, co dodatkowo podniosło poziom trudności na już i tak wymagającym obiekcie. Startując z 3. pola, Jakub świetnie ruszył spod świateł, ale już na początku musiał ratować się po dużym uślizgu mało przyczepnego toru w deszczu.

„Start był petarda, ale niestety już na pierwszych metrach miałem poważny uślizg, który udało się wyratować. Przez to nie udało mi się odjechać wystarczająco i musiałem przez cały wyścig walczyć z dwoma rywalami” – relacjonuje. Ostatecznie finiszował na 4. miejscu, tracąc do podium zaledwie 0,088 sekundy.

W niedzielnym wyścigu, ponownie startując z 3. pozycji, Jakub zaliczył dobry start, ale utrzymał się w walce o czołówkę.

„Początek był w porządku, ale z każdym kółkiem czołowa dwójka mi odjeżdżała. Miałem trudność z dogonieniem ich na prostych – motocykl mocno tracił przy tym wietrze”. – przyznaje. Wyścig zakończył na 3. miejscu w słowackiej weekendowej klasyfikacji generalnej oraz 2.

Idź do oryginalnego materiału