Pogoda jak w październiku. Handel sezonowy w zapaści – straty liczone w tysiącach
Puste plaże, zmarznięci turyści i… pełne magazyny. Worki z węglem drzewnym, palety piwa i mięso w zamrażarkach zalegają w sklepach nadmorskich kurortów. „Nie ma klientów, nie ma cen, nie ma obrotu” – narzekają lokalni handlowcy i restauratorzy. Pogoda bardziej przypomina jesienny wieczór niż środek lata. Co się dzieje z sezonem wakacyjnym 2025?
Straty dla branży turystycznej
Lipiec, który miał przynieść tłumy turystów i wysoki utarg, okazał się porażką. Przelotne opady, niskie temperatury, porywisty wiatr i zachmurzone niebo skutecznie odstraszyły gości z Polski i zza granicy. W miejscowościach takich jak Świnoujście, Kołobrzeg czy Międzyzdroje pogoda nie zachęca choćby do krótkiego spaceru po plaży, nie mówiąc już o grillowaniu czy kąpielach słonecznych.
Handel sezonowy pod kreską
Właściciele sklepów, smażalni i punktów gastronomicznych biją na alarm. – Zostaliśmy z towarem na stanie. Piwo, napoje, mięso na grilla – wszystko czeka na klientów, których po prostu nie ma – mówi właściciel jednego ze sklepów w Świnoujściu. – Węgiel drzewny? Zamówiliśmy palety, a nie sprzedaliśmy choćby jednej czwartej – dodaje inna właścicielka punktu handlowego.
Sklepy pełne, kasy puste
Towar zalega na półkach i w magazynach. Niskie temperatury spowodowały, iż turyści rezygnują z tradycyjnych letnich aktywności. Zamiast kupować kiełbasę na ognisko i zimne piwo, wybierają ciepłą herbatę i schronienie w pensjonatach. To poważny cios dla lokalnej gospodarki, której dochody w dużej mierze zależą od sprzedaży sezonowej.
Pogoda kontra turyści
Wiele osób zrezygnowało z planowanych urlopów nad Bałtykiem lub skróciło pobyt. Media społecznościowe pełne są zdjęć pustych plaż i komentarzy rozczarowanych urlopowiczów: „Miał być raj, jest październik. Dzieci nudzą się w pensjonacie, a ja oglądam prognozę z nadzieją, iż coś się zmieni”.
Branża apeluje o pomoc
Lokalne stowarzyszenia przedsiębiorców alarmują, iż jeżeli pogoda nie ulegnie poprawie, ten sezon może być jednym z najgorszych w ostatnich latach. – Potrzebujemy wsparcia, promocji regionu, ale przede wszystkim – dobrej pogody – mówią jednym głosem handlowcy, hotelarze i gastronomowie.
Nadzieja w drugiej połowie lipca?
Synoptycy zapowiadają lekką poprawę pogody w drugiej połowie miesiąca. Jednak wiele towarów ma krótki termin przydatności, a przedsiębiorcy nie chcą już inwestować w kolejne dostawy. Nadzieja umiera ostatnia – jeżeli nie lipiec, to może sierpień uratuje sezon?
- Atak na granicy ucierpiał żołnierz ze Szczecina
- Narodowy Dzień Pamięci o Polakach – Ofiarach Ludobójstwa OUN i UPA
- Świnoujście: Mieszkańcy chcą rozwoju, nie zmarnujmy tej szansy !!
-
Czeka nas katastrofa gospodarcza Zapaść na rynku nieruchomości, Terminal Kontenerowy, Granica – Świnoujście – Komentarz do bieżących wydarzeń -FILM