Lider Partii Konserwatywnej, Pierre Poilievre, spotkał się z pracownikami hut, aby przedstawić swój plan całkowitego zniesienia federalnego podatku węglowego oraz prowincyjnych regulacji związanych z tym obciążeniem.
Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w L’Original w Ontario, Poilievre podkreślił, iż jego polityka opiera się na haśle „technologia zamiast podatków”, które ma na celu zarówno przywrócenie produkcji do Kanady, jak i redukcję globalnych emisji.
Podczas swojego wystąpienia odniósł się również do niedawnych komentarzy byłego prezydenta USA, Donalda Trumpa, dotyczących „51. stanu”, stanowczo podkreślając, iż „Kanada nigdy nie stanie się 51. stanem”.
Nie szczędził też krytyki Markowi Carneyowi, byłemu gubernatorowi Banku Kanady, który wcześniej stwierdził, iż „Kanadyjczycy nie kupują stali”. Poilievre odrzucił te słowa, podkreślając znaczenie krajowego przemysłu stalowego zarówno na rynku wewnętrznym, jak i w handlu międzynarodowym.
Lider Konserwatystów skupił się również na kwestiach związanych z energetyką i infrastrukturą, krytykując działania dyplomatyczne Carneya w Europie. Stwierdził, iż „same spotkania nie zdywersyfikują naszego handlu – nie możemy przesyłać naszych produktów przez Atlantyk, a rurociągi zostały zablokowane przez Liberałów Trudeau-Carney’a”.
Jako przykład niewykorzystanych szans wskazał 27-letnią umowę między Francją a Katarem na dostawy gazu ziemnego, zawartą w 2023 roku. Poilievre zasugerował, iż to właśnie Kanada – jako demokratyczny sojusznik – mogła stać się kluczowym partnerem Francji w tej transakcji.
Zwrócił także uwagę na rosnące zainteresowanie kanadyjskimi zasobami energetycznymi ze strony Japonii, Grecji i Ukrainy, co – jego zdaniem – dowodzi konieczności budowy rurociągu Wschód-Zachód. Taka inwestycja pozwoliłaby uniezależnić się od eksportu do Stanów Zjednoczonych i otworzyć nowe możliwości handlowe z Europą.
Poilievre poruszył również temat kanadyjskiej tożsamości narodowej, wyrażając sprzeciw wobec usuwania historycznych pomników i rzeźb w ostatnich latach. Zadeklarował, iż jego rząd będzie dążył do upamiętnienia historii militarnej Kanady oraz dziedzictwa Johna A. Macdonalda poprzez nadanie jego imienia przestrzeniom publicznym i zwiększenie inwestycji w Kanadyjski Program Kadetów.
Podczas konferencji odpowiadał także na pytania dziennikarzy lokalnych mediów, dotyczące jego stanowiska w sprawie finansowania niezależnego dziennikarstwa. Zapewnił, iż chce zachować równowagę między mediami głównego nurtu a mediami niezależnymi w kwestii dostępu do rządowych reklam, jednak nie udzielił konkretnej odpowiedzi na temat przyszłości Inicjatywy Dziennikarstwa Lokalnego. Stwierdził jedynie, iż w tej sprawie „warto pozostać otwartym na bieżące informacje”, sugerując, iż więcej szczegółów może zostać ujawnionych w nadchodzących wyborach.
Według doniesień medialnych Kanada może niedługo stanąć przed kolejnymi wyborami, w których Konserwatyści i Liberałowie cieszą się w tej chwili w sondażach zbliżonym poparciem.
Na podst. JunoNews