Pojechaliśmy do Istebnej na miyszani owiec. To tutaj konserwatywni górale pokazali czerwoną kartkę PiS-owi

2 tygodni temu
Ostatni raz byliśmy w Istebnej na dożynkach. Wtedy na uroczystość zaproszono tylko polityków PiS-u. - To się już nie powtórzy - zapewnia Stanisław Legierski, który wygrał wybory na wójta.
Idź do oryginalnego materiału