11 tysięcy dolarów na budowę nowego rodzinnego domu dziecka w Lewinie Brzeskim zebrał Związek Polaków na Białorusi. Symboliczny czek przekazała dziś jego prezes Andżelika Borys podczas spotkania w Domu Kultury w Łosiowie. Trafił do Edyty i Roberta Cimermanów, których dom, pełniący jednocześnie funkcję rodzinnego domu dziecka, został zniszczony podczas wrześniowej powodzi.
– To naprawdę bardzo szczytny cel. Zbiórkę rozpoczęłam we wrześniu zeszłego roku. Trwała ponad miesiąc. Jestem wdzięczna moim rodakom i organizacji, ludziom na Białorusi, którzy zaangażowali się w akcję. Była to zarówno młodzież z naszych szkół, jak i ich rodzice, również działacze naszego związku. Cieszę się, ze ta pomoc przyda się właśnie na budowę rodzinnego domu dziecka w Lewinie Brzeskim. Chcieliśmy po prostu przekazać odrobinę naszego serca i pokazać solidarność Polaków z Białorusi – opowiada Andżelika Borys.
– Jesteśmy bardzo wdzięczni za te pieniądze i za wszelką inną pomoc, której doświadczamy z różnych stron kraju i z zagranicy. Mamy nadzięję, iż nazbieramy potrzebną kwotę i ten dom uda się zbudować. Chcemy go postawić w bezpiecznym miejscu, tak, by nie przeżywać w przyszłości tego, co przydarzyło się podczas powodzi. Chcemy czuć się bezpiecznie, chcemy żeby nasze dzieci były bezpieczne – mówi Edyta Cimerman.
– Państwu Cimermanom należy się wielki szacunek, za to co robią. Czynią wielkie dobro, bardzo po cichu. Fundacja im. Romana Kirsteina pomogła organizacyjnie. Andżelika Borys skontaktowała się z nami informując o przeprowadzonej zbiórce z prośbą o informacje, komu można byłoby te pieniądze przekazać. Z pomocą wojewody udało nam się dotrzeć właśnie do państwa Cimermanów – mówi Piotr Kirstein z Fundacji im. Romana Kirsteina.
– Stowarzyszenie Zdrowie z Brzegu postanowiło uruchomić zbiórkę na budowę rodzinnego domu dziecka prowadzonego przez państwa Cimerman. Udało nam się już jakieś środki gromadzić, jednak przez cały czas nie jest to wystarczająca kwota. Zbiórkę można wesprzeć wpłacając pieniądze na konto. Szczegóły dostępne są w naszych mediach społecznościowych – informuje Andrzej Wojnarowski, Stowarzyszenie „Zdrowie” z Brzegu.
Obecnie państwo Cimermanowie wraz z podopiecznymi mieszkają w udostępnionym przez gminę budynku po byłym gimnazjum w Łosiowie. Pod opieką mają czternaścioro dzieci, z których najmłodsze są dziesięciomiesięczne bliźnięta, a najstarszy podopieczny to siedemnastolatek.
Andżelika Borys, Edyta Cimerman Piotr Kirstein, Andrzej Wojnarowski, Robert Cimerman
Autor: Anna Kurc