2 godzin temu
Polemika odnosi się do artykułu: "Burza podczas konsultacji na Teofilowie. Mieszkańcy starli się z wiceprezydentem Łodzi". Skierował ją do redakcji Jacek Tokarczyk, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Łodzi.
Urzędnicy inaczej widzą sprawę
Tytuł oraz treść artykułu wprowadzają czytelników w błąd i przedstawiają nieprawdziwy, jednostronny obraz wydarzeń. Artykuł ma charakter sensacyjny i nie oddaje rzeczywistego przebiegu spotkania konsultacyjnego. Wbrew sugestiom zawartym w materiale, spotkanie nie miało charakteru „burzy” ani otwartego konfliktu. Wymiana opinii między mieszkańcami a przedstawicielami Urzędu Miasta, przebiegała w atmosferze rzeczowej dyskusji, choć momentami emocjonalnej, co jest naturalne przy konsultacjach społecznych.
Redakcja wykorzystała wyłącznie wybrane cytaty i fragmenty wypowiedzi, pomijając kontekst oraz konstruktywne argumenty przedstawiane przez uczestników. Próżno szukać w artykule rzeczowych informacji o aktualnie trwających remontach, terminach, harmonogramie prac czy planowanych inwestycjach, co z pewnością byłoby cenną informacją dla czytelników portalu.
Takie działanie zniekształca fakty, wprowadza w błąd opinię publiczną oraz narusza zasadę rzetelności dziennikarskiej wynikającej z prawa prasowego. Publikowanie artykułów o charakterze sensacyjnym, opartych na wybiórczych informacjach i nacechowanych emocjonalnie tytułach, ma bardzo negatywny wpływ na opinię publiczną. Takie materiały wzmacniają podziały społeczne, budzą nieuzasadnione emocje i wprowadzają w przestrzeń publiczną atmosferę konfliktu i nieufności. W rezultacie prowadzą do eskalacji napięć w komentarzach internetowych, generują falę niechęci wobec uczestników wydarzenia i wprowadzają w błąd osoby, które nie były obecne na spotkaniu.
Dziennikarze, którzy w sposób świadomy i celowy kreują tego typu przekaz, naruszają zasady etyki zawodowej, w tym obowiązek zachowania rzetelności i obiektywizmu. Działania te deformują rzeczywistość i przyczyniają się do utraty zaufania mieszkańców wobec mediów lokalnych oraz instytucji publicznych, co jest szczególnie szkodliwe w kontekście dialogu społecznego i budowania wspólnoty lokalnej.
