Poliklinika przy Centrum Onkologii ma patrona. Został nim jej twórca – dr Zbigniew Pawłowicz

Niespełna 10 lat temu Centrum Onkologii wzbogaciło swoją ofertę dla pacjentów o Poliklinikę Centrum. Od 16 października 2025 roku jej patronem został dr. n. med. Zbigniew Pawłowicz – wieloletni dyrektor Centrum Onkologii w Bydgoszczy, inicjator budowy Polikliniki, jak i innych inwestycji kluczowych dla rozwoju szpitala, parlamentarzysta i lider inicjatywy na rzecz utworzenia Uniwersytetu Medycznego w Bydgoszczy.

Dr n. med. Zbigniew Pawłowicz to człowiek, który zmienił oblicze bydgoskiej onkologii. W 1996 roku objął stanowisko dyrektora Centrum Onkologii – wówczas młodego szpitala, który wciąż był uzupełniany o kolejne budynki. Wzorując się na najlepszych światowych ośrodkach, dr Pawłowicz stworzył w Bydgoszczy jeden z najnowocześniejszych kompleksowych ośrodków leczenia chorób nowotworowych w Polsce. Był pionierem innowacyjnych rozwiązań:

• w 2003 roku uruchomił pierwszą w Polsce pracownię PET z laboratorium produkcji radiofarmaceutyków,
• w 2013 roku otworzył pierwszy w kraju hybrydowy system PET/MR,
• powołał do życia Zakład Profilaktyki i Promocji Zdrowia oraz filię Centrum we Włocławku,
• wprowadził unikalny w skali kraju system żywienia pacjentów „all inclusive”,
• był pomysłodawcą Parku Aktywnej Rehabilitacji i Sportu,
• zainicjował budowę Innowacyjnego Forum Medycznego – ośrodka łączącego badania naukowe z personalizowaną onkologią,
• był inicjatorem powstania Polikliniki Centrum.

Za swoje dokonania był nagradzany, m.in. tytułami Menedżera Roku w Ochronie Zdrowia, Lidera Roku, Bydgoszczanina Roku, a także Laurem Andrzeja Szwalbego. Był też posłem, senatorem i radnym sejmiku województwa. Do jego ważnych osiągnięć należy również zaliczyć walkę o utworzenie Uniwersytetu Medycznego w Bydgoszczy jako samodzielnej, niezależnej uczelni: pod projektem ustawy podpisało się aż 160 tysięcy osób. Idea nie zdobyła jednak poparcia wśród polityków spoza Bydgoszczy; na szczęście dzięki Politechnice Bydgoskiej po 20 latach kształcenie medyków powróciło na bydgoską uczelnię.

• Jubileusz “szpitala nadziei”. Przeczytaj o początkach Centrum Onkologii

W uznaniu zasług dla rozwoju bydgoskiej onkologii i docenienie osobowości, która na trwałe ukształtowała oblicze Centrum Onkologii jako miejsca nowoczesnego, przyjaznego pacjentowi i otwartego na naukę, badania i rozwój, obecny dyrektor i sukcesor dr. Pawłowicza prof. Janusz Kowalewski postanowił, iż Poliklinika Centrum będzie nosić imię zasłużonego poprzednika.

– Nie idź tam, gdzie prowadzi droga. Idź tam, gdzie nie ma ścieżki i zostaw swój ślad – wszyscy, którzy znają dr. Zbigniewa Pawłowicza wiedzą, iż w życiu zawodowym wyznawał taką zasadę – zaczął prof. Kowalewski. Zmarły w 2023 roku dyrektor zostawił po sobie wiele śladów w postaci inwestycji, twardych i nieustępliwych negocjacji z politykami oraz zarządzaniu stawiającemu na pierwszym miejscu pacjenta. – Umiał skonstruować zespół ludzi. Ci, którzy tutaj są – wybrani przez dr. Pawłowicza – nie są przypadkowi. To nie tylko osoby, które są profesjonalistami w swojej dziedzinie zawodowej, ale są też oddani szpitalowi – podkreślił obecny szef CO.

Wojewoda Michał Sztybel także chwalił determinację Pawłowicza. – Miał też ogromne szczęście: wsparcie rodziny, świetnych współpracowników i przyjaciół, którzy pamiętają i dbają o jego pamięć – podkreślił. – Dr Pawłowicz choćby będąc senatorem i posłem cały czas był dyrektorem CO. To było niezwykłe – wspominał członek zarządu województwa Marek Wojtkowski.

Prezydent Bydgoszczy wspomniał Zbigniewa Pawłowicza jako osobę, która widziała więcej i szła krok dalej niż inni. – Z moich kontaktów pamiętam, iż przychodził na spotkania zawsze perfekcyjnie przygotowany. Był trudnym rozmówcą dla parlamentarzystów, bo musiał zwyciężyć – miał za sobą wiele argumentów, które uniemożliwiały powiedzenie „nie” – dodał Rafał Bruski.

Najważniejszymi wyróżnionymi są jednak krewni Zbigniewa Pawłowicza – żona Alicja dziękowała za trwałe upamiętnienie męża, bo „słowa przemijają”, a córka Monika odniosła się do wspomnień Teresy Piotrowskiej, która zapamiętała dyrektora jako humanistę i miłośnika literatury. – W notatniku zapisywał konkretne sentencje i cytaty, którymi posługiwał się na co dzień. Jeden z zapisków to „Nie istnieje coś takiego, jak brak kapitału. Istnieje jedynie brak talentu do zarządzania”. To w stu procentach oddaje działanie mojego taty – podkreśliła

W czwartkowej uroczystości uczestniczyli także m.in. byli parlamentarzyści (Anna Bańkowska, Teresa Piotrowska, Jan Szopiński), rektor UKW prof. Bernard Mendlik, prorektor PBŚ dr Szymon Różański, rektor BSW dr Włodzimierz Majewski, dziekan wydziału lekarskiego CM dr hab. Iwona Sadowska-Krawczenko, dziekan Wydziału Medycznego PBŚ prof. Małgorzata Tafil-Klawe, dyrektor szpitala Jurasza dr Jacek Kryś czy dyrektor Szpitala Klinicznego PBŚ Monika Kasprzyk.