Rzeszów/Obwodnica. Planowana jest budowa północno-wschodniej obwodnicy miasta, która ma połączyć drogę krajową nr 94 z drogą ekspresową S19.
Inwestycja ta ma strategiczne znaczenie dla miasta – jej celem jest odciążenie zakorkowanego centrum, poprawa płynności ruchu, w szczególności w rejonie ronda Pobitno i ronda im. Jacka Kuronia, a także udostępnienie nowych terenów inwestycyjnych, głównie na obrzeżach miasta.
Obwodnica ma przebiegać poza zwartą zabudową miejską, co zwiększy bezpieczeństwo mieszkańców i zmniejszy uciążliwości związane z ruchem tranzytowym.
Inwestycja ta – wraz z kończoną Wisłokostradą – ma szansę stać się przełomem w rozwiązaniu problemów komunikacyjnych miasta. Co istotne, znaczna część kosztów przygotowania dokumentacji (2/3) ma zostać pokryta przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, a tylko 1/3 przez miasto Rzeszów.
Choć koncepcja obwodnicy pojawiła się już kilka lat temu, dopiero teraz pojawia się realna szansa na rozpoczęcie prac przygotowawczych.
Ministerstwo Infrastruktury wyraziło zainteresowanie wsparciem projektu, co otwiera drogę do ogłoszenia przetargu na opracowanie tzw. studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego (STEŚ).
Planowana trasa wzbudza jednak obawy wśród mieszkańców gminy Krasne, gdzie miałaby rozpoczynać swój bieg – prawdopodobnie w rejonie kompleksu handlowego. Pojawiły się sygnały zaniepokojenia dotyczące ewentualnych wyburzeń i przejęć działek na mocy tzw. specustawy.
Na chwilę obecną nie istnieje gotowy projekt ani ostateczna koncepcja przebiegu obwodnicy – wszystko będzie zależeć od analiz ekspertów i uwarunkowań terenowych.
Budowa samej obwodnicy to perspektywa kilku lat. Wcześniej poprawę sytuacji komunikacyjnej ma przynieść kończona już Wisłokostrada, której wartość wynosi 184 miliony złotych, a zakończenie inwestycji zaplanowano na koniec 2025 roku.