Polonezem na krańce Norwegii: Mielecko / Rzeszowska Ekipa wystartowała rajdzie charytatywnym Złombol

1 dzień temu

Pomagać można na różne sposoby – niektórzy wybierają tradycyjne metody, inni wolą bardziej nietypowe formy wsparcia. Do tych drugich zdecydowanie należy mielecka ekipa, która dzisiaj wyruszyła w niesamowitą podróż do Atlantikveien w Norwegii. W ramach tegorocznej edycji Złombolu – jednego z najbardziej ekstremalnych i nieprzewidywalnych rajdów charytatywnych na świecie – wybrali się kultowym polonezem, aby pokonać trasę pełną przygód i zebrać fundusze na szczytny cel.

Złombol to rajd turystyczny o wieloletniej tradycji, który skupia się na zbiórce funduszy na cele charytatywne. Aby wziąć w nim udział, załogi muszą dysponować samochodem zaprojektowanym i produkowanym w dawnym bloku wschodnim oraz wykazać się nieskończoną wyobraźnią. Co roku uczestnicy pokonują trasę o długości około 3500 kilometrów. W tym roku celem jest malownicze Atlantikveien, a trasa prowadzi przez spektakularny most Storseisundbrua.

Organizatorem tego charytatywnego wydarzenia jest fundacja „Nasz Śląsk”. Aby wziąć udział, każda załoga musi zebrać minimum 2800 zł na cele charytatywne. Załodze udało się zebrać prawie 4 tysiące zł, które w całości przeznaczone zostaną na pomoc dzieciom z domów dziecka. Jak podkreślają mężczyźni, do decyzji o starcie przekonali ich znajomi, którzy brali udział w poprzedniej edycji i przywieźli mnóstwo pozytywnych wspomnień i emocji. Co prawda ledwie się udało, bo zapisali się w ostatniej chwili, czego potwierdzeniem jest przypisany numer startowy 736, a w rajdzie bierze udział 740 ekip.

Obserwuj zmagania ekip na bieżąco: Polub Fanpage https://www.facebook.com/zlombolPride

Ciekawostką jest fakt, iż polonez naszej ekipy nie będzie sam. Ekipa z Rzeszowa wyruszyła bowiem na rajd identycznym modelem. Razem pokonają znaczną część trasy, a wszystko było zaplanowane, by w razie problemów technicznych, ekipy mogły się wzajemnie wspierać. Co prawda ich samochód z 1997 roku jest jednym z najnowszych, które startują w Złombolu, a większość pojazdów jest znacznie starsza, to nigdy nie wiadomo, co się wydarzy podczas tak długiej podróży.

Ekipy planują pokonać prawie 5 tysięcy kilometrów. W piątkowe popołudnie rozpoczęli swoją podróż, kierując się najpierw do Niemiec, a następnie przez Kopenhagę w Danii, aż do Oslo, gdzie organizatorzy przygotowali jedno z dwóch hucznych wydarzeń. Finalnym celem jest Atlantic Road, gdzie załogi przejadą przez imponujący most Storseisundbrua, aż do Atlantikveien. Planowo powinni dotrzeć na miejsce w poniedziałek lub wtorek, 1-2 lipca.

Idź do oryginalnego materiału