Wspaniałe mistrzostwa, wspaniała zabawa następna super impreza. euforia najmłodszych dzieciaczków mówi za wszystko. Możliwe iż szlifuje się w ten sposób diament w polskim sporcie za granica. Nie koniecznie w narciarstwie. Podium i oklaski tylu osób wyciska piętno na reszcie życia.
Trzeci raz Polonijne Mistrzostwa Narciarsko-Snowboardingowe odbyły się w ośrodku St. Luise-Moonstone. W tym roku zawody odbyły się w niedzielę 26 stycznia.
Atmosfera podczas wydarzenia była wyjątkowa. Pogoda dopisała – prószył świeży, puszysty śnieg, co sprawiło, iż warunki na stoku były idealne. Frekwencja przerosła oczekiwania organizatorów. Szczególnie cieszył widok licznych dzieci startujących w zawodach.
Najmłodsi uczestnicy zjeżdżali z połowy stoku (niektórzy z pomocą rodziców). euforia i uśmiechy na ich twarzach były niezapomnianym widokiem.
Pod namiotem na zewnątrz atmosferę rozgrzewał znany w polonijnym środowisku DJ Szczepano, a młodzież chętnie bawiła się przy jego muzyce. Zawody rozpoczęły się od wspólnego zdjęcia, które uwieczniło tę wyjątkową chwilę.
To wydarzenie ponownie pokazało, jak ważne są wspólne inicjatywy sportowe, które jednoczą Polonię i sprawiają euforia zarówno dzieciom, jak i dorosłym.
Podczas tegorocznych Polonijnych Mistrzostw Narciarsko-Snowboardingowych mieliśmy zaszczyt współpracować z wieloma sponsorami, bez których organizacja tego wydarzenia byłaby niemożliwa. Zawodnicy mieli okazję sprawdzić swoje umiejętności w dwóch przejazdach, a o końcowym wyniku decydował najlepszy czas. Zawody przebiegły bez żadnych wypadków, co również dodało nam euforii i poczucia sukcesu.
Po emocjonujących startach odbyło się uroczyste rozdanie nagród. Widok malutkich dzieci stojących na podium z medalami i pucharami był naprawdę niezapomniany. Niektóre z tych nagród były większe od samych laureatów! W tym roku cieszyliśmy się wyjątkową frekwencją najmłodszych uczestników. To wzruszające, gdy znajomi dzwonią, by podzielić się historiami, jak ich dzieci, jeszcze w drodze powrotnej, z entuzjazmem planowały kolejną wyprawę na narty. Widać było, jak zarażają się miłością do tego sportu.
Dorośli również bawili się wyśmienicie, a oprawę muzyczną zapewnił zespół Białe Żagle, który wykonał niezapomniane szanty. Pan Konsul Gajewski osobiście zaangażował się w rozdawanie dyplomów i pucharów, co podkreśliło rangę wydarzenia.
Cała impreza zakończyła się późno w nocy, w atmosferze euforii i integracji polonijnej społeczności. Wspomnienia z tego dnia na długo zostaną w sercach uczestników – zarówno małych, jak i dużych.
Michał Bogusławski