Polska potwierdza starania o organizację letnich igrzysk olimpijskich i paraolimpijskich w 2040 roku. Miastem-kandydatem będzie Warszawa. – Jestem pewien, iż przedstawimy bardzo dobrą kandydaturę na igrzyska – powiedział podczas konferencji na PGE Narodowym minister sportu Jakub Rutnicki.
Za dwa lata okaże się, czy olimpijski ogień zapłonie kiedyś na stadionie w Warszawie. Fot. gov.plOlimpiada… w Polsce?
Hasło organizacji igrzysk nad Wisłą rzucił dwa lata temu Andrzej Duda. Ówczesny prezydent Polski wyszedł z inicjatywą krótko przed wyborami parlamentarnymi, toteż komentowano, iż stanowi ona element kampanii, mającej podnieść notowania PiS-u. Partia Jarosława Kaczyńskiego straciła władzę, ale ambitna idea nie została porzucona.
W 2024 roku premier Donald Tusk potwierdził, iż Polska chce powalczyć o możliwość zorganizowania światowego święta sportu. Na dowód tego ogłoszono rozpoczęcie prac nad dokumentem Strategia Rozwoju Polskiego Sportu 2040. W ostatnim tygodniu listopada na stadionie PGE Narodowym w Warszawie odbyła się konferencja, na której przedstawiono kolejne etapy działań mających wzmocnić polską kandydaturę w oczach decydentów MKOl-u.
Strategia czy marzenie?
Strategia Rozwoju Polskiego Sportu musi być wspólnie wypracowanym projektem, akceptowanym tak przez środowisko sportowe, jak i polityczne – mówił na Narodowym Jakub Rutnicki. – Jestem pewien, iż przedstawimy bardzo dobrą kandydaturę na igrzyska. Najważniejsza jest akceptacja społeczna. Jest moda na Polskę. Mnóstwo ludzi przyjeżdża i nie może się nadziwić, jak wygląda nasza infrastruktura sportowa. Jestem przekonany, iż igrzyska u nas są możliwe – zaznaczył minister sportu i turystyki.
Strategia Rozwoju Polskiego Sportu 2040 to dokument skupiający się na czterech głównych obszarach: zdrowiu, wspólnocie i dumie narodowej, wsparciu systemowym oraz kapitale ludzkim i społecznym w sporcie. – Przyglądamy się, jak są skonstruowane strategie państw, które odnoszą sukcesy w sporcie, ale nie tylko w sporcie wyrażonym medalami, tylko generalnie w sporcie, który wyraża się aktywnością fizyczną społeczeństwa – powiedział Robert Korzeniowski, doradca ministra sportu i turystyki, czterokrotny mistrz olimpijski.
Konsultacje społeczne
W dniu, w którym odbyła się konferencja (24.11), ruszyły konsultacje społeczne, które potrwają do lutego 2026 roku. Każdy może w nich wziąć udział – wystarczy odwiedzić stronę strategiasportu.pl.
Sama strategia ma zostać wdrożona od 2027 roku. Gospodarz igrzysk zostanie ogłoszony w lipcu 2028 r. podczas sesji MKOl.
– Głęboko wierzę, iż Polska jest gotowa na to, by gościć igrzyska. Jesteśmy wśród najlepszych gospodarek świata i wszyscy, którzy odwiedzają Polskę, są pod wielkim wrażeniem tego, na jakim poziomie jesteśmy – powiedziała Maja Włoszczowska, członkini MKOl. – Zorganizowaliśmy wspaniałe Euro i igrzyska europejskie. Jesteśmy absolutnie zdolni do tego, żeby zorganizować igrzyska olimpijskie – dodała.
PGE. Narodowy to kandydat do głównej areny IO w Polsce. Po przebudowie widownia miałaby liczyć 80 tysięcy miejsc. Fot. PGE.Narodowy.plIdea sprzed 100 lat
Polska myślała o organizacji IO już ponad sto lat temu. Trwała wojna z bolszewicką Rosją, gdy 1920 roku taki postulat wysunęła Rada do Spraw Wychowania Fizycznego i Kultury Cielesnej. Miało to ugruntować niezawisłość kraju, ale do konkretów nie doszło. Koncepcja odżyła w drugiej połowie lat 30. W 1937 roku Stefan Starzyński, prezydent Warszawy, polecił rozpocząć przygotowania do uczynienia ze stolicy przyszłego kandydata olimpijskiego (chodziło o IO w 1952 albo 1956 roku). Wojna zniweczyła te plany.
PRL nie zaprzątał sobie głowy olimpiadą, ale po zmianie ustroju idea wróciła. W 1992 roku ogłosił ją Ryszard Parulski, mistrz świata we florecie. Powstała fundacja „Olimpiada 2012”, ale z planów wyszły nici.
Później podjęto starania o organizację zimowych IO, ale w 2006 roku Zakopane wraz ze słowackim Popradem nie znalazły się na krótkiej liście kandydatów. Imprezę otrzymał Turyn.
Dekadę temu o zimowej olimpiadzie (w 2022 r.) myślano w Krakowie. Wynik referendum kazał jednak zapomnieć o igrzyskach pod Wawelem. Czy kolejne podejście do igrzysk okaże się w końcu skuteczne? Dowiemy się za nieco ponad dwa lata.
Historyczna decyzja
Gdyby Warszawa wygrała wyścig o igrzyska, odbyłyby się one pierwszy raz w Europie środkowej. W 1980 letnie IO zorganizowała Moskwa. Impreza miała symbol uśmiechniętej maskotki niedźwiedzia Miszki, ale odbyła się w posępnej aurze (ZSRR toczył wojnę w Afganistanie). W 1984 roku zimową imprezę zorganizowało jugosłowiańskie Sarajewo, dziś stolica Bośni i Hercegowiny. Maskotką był sympatyczny wilczek Vućko, ale kilka lat później te tereny spłynęły krwią. 30 lat później zimowe igrzyska zawitały do rosyjskiego Soczi (2014). Gdy się kończyły, Rosja rozpoczynała… aneksję Krymu.
Cóż, igrzyska nie zmieniają świata, ale krajobraz miast już tak. Warszawa na pewno wiele by zyskała, gdyby oficjele MKOl na nią postawili. Za dwa i pół roku okaże się, jaką podejmą decyzję.
Tomasz Ryzner
30 miliardów?
Koszt igrzysk sięga miliardów dolarów. Ubiegłoroczne letnie IO w Paryżu kosztowały 9.7 mld dolarów, z czego 3.25 mld stanowiły środki publiczne. Już dwie dekady temu organizacja letnich IO w Atenach (2004) pochłonęła 8.5 mld euro. O sumach, które pochłonęły zimowe IO w Soczi, krążą legendy. Powtarza się rekordowa kwota 50 mld dolarów. Ekonomiści szacują, iż organizacja olimpiady w stolicy Polski wymagałaby wydania ok. 30 mld złotych (0.7-0.8 polskiego PKB).
Najpierw Włochy i USA
Najbliższe igrzyska to zimowe IO w Mediolanie i Cortinie d’Ampezzo (Włochy) w 2026 roku, a kolejne letnie odbędą się w Los Angeles w 2028 roku.
Zimowe IO w 2030 roku odbędą się we francuskich Alpach oraz na Lazurowym Wybrzeżu, a na lipiec i sierpień 2032 roku zaplanowano letnie XXXV IO w australijskim Brisbane. W lutym 2034 roku odbędą się XXVII Zimowe Igrzyska Olimpijskie Salt Lake City-Utah.
Ponad 300 medali
Polscy sportowcy zdobyli na letnich igrzyskach 308 medali; 73 złote, 93 srebrne i 142 brązowych. Irena Szewińska na czterech IO (1964-76) zdobyła ich 7 (3 złote, 2 srebrne i 2 brązowe, biegi i skok w dal). Robert Korzeniowski cztery razy zostawał mistrzem olimpijskim w chodzie sportowym (1996-2004). Trzy razy „Mazurka Dąbrowskiego” zagrano Anicie Włodarczyk, specjalistce od rzutu młotem (2012-2021). Najwięcej medali zdobyli lekkoatleci (67), wyprzedzając na tym polu bokserów (44) i ciężarowców (34).









