Polskie siatkarki szykują się do turnieju w Japonii

Polskie siatkarki mają dobry czas – w II turnieju Ligi Narodów zanotowały komplet zwycięstw, a po ośmiu meczach w całych rozgrywkach mają na koncie tylko jedną porażkę. Teraz szlifują formę na zgrupowaniu w Szczyrku i szykują się do wyjazdu do Japonii.

Podczas turnieju w Belgradzie Polki pokonały Niemki 3:0, ale w meczach z Holandią (3:2), USA i Serbią (po 3:1) zaczynały zabawę od przegranych.

– Za nami turniej, w którym zaczynaliśmy mecze jak silnik Diesla – powoli i z pewnym wysiłkiem, by osiągnąć swój poziom. Jestem bardzo zadowolony z tego, jak dziewczyny pokonywały przeszkody – komentował obrazowo Stefano Lavarini, coach polskiej reprezentacji.

Zarówno on, jak i same zawodniczki podkreślały, iż turniej w Belgradzie był wyjątkowo trudny w porównaniu do wcześniejszych zmagań w Pekinie.

W Belgradzie włoski trener mocno rotował składem, zwłaszcza wśród przyjmujących. Dotąd podstawowy duet stanowiły Martyna Łukasik i Martyna Czyrniańska, ale w Serbii trzy szanse gry w szóstce dostała Julita Piasecka, którą rywalki mocno naciskały zagrywką. Znakomitą zmianę za nią w meczu z gospodyniami dała Paulina Damaske. – Chcę dać możliwość zdobycia doświadczenia naszym przyjmującym i zobaczyć, co mogą dać drużynie – zaznaczył Lavarini.

Polki szykują się w Szczyrku do III turnieju LN (9-13 lipca) w Japonii, gdzie zagrają z Koreą Południową, Brazylią, Japonią i Bułgarią. Rozgrywki zakończą udziałem w turnieju finałowym w Łodzi (26-30 lipca).

tom