Polskie piłkarki manualne wygrały z Austrią 35:30 w swoim ostatnim meczu mistrzostw świata rozgrywanych w Holandii i Niemczech. Do przerwy biało-czerwone przegrywały 17:18.
W polskiej drużynie zagrały dwie zawodniczki PGE MKS-u El-Volt Lublin.
Rozgrywająca Aleksandra Rosiak przebywała na boisku przez 14 minut i rzuciła w tym czasie 2 bramki.
Z kolei bramkarka Paulina Wdowiak weszła na boisko w drugiej połowie, odbiła 7 z 16 rzutów rywalek, co dało blisko 44% skutecznych interwencji i tak podsumowała spotkanie: – Myślę, iż na pewno możemy się cieszyć przede wszystkim z rezultatu. Na początku pierwsza połowa nie do końca nam się układała, ale cieszę się, iż w drugiej połowie wyszłyśmy i zagrałyśmy mocniej w obronie. Ja dołożyłam swoją cegiełkę i rezultat jest taki, jaki jest. Potrzebowałyśmy tego do wygrania tego meczu i cieszę się, iż tak się stało.
Zwycięstwo sprawiło, iż Polki w grupie III rundy głównej zajęły trzecie miejsce, co oznacza, iż w całym turnieju miały zostać sklasyfikowane w strefie miejsc 9-12. Biorąc pod uwagę wywalczone punkty oraz bilans bramek, reprezentacja zakończyła mistrzostwa na 11. pozycji.
Teraz polskie szczypiornistki wracają do rozgrywek ligowych. W pierwszym po reprezentacyjnej przerwie meczu MKS 17 grudnia zmierzy się na wyjeździe ze Startem Elbląg.
Materiały ZPRP / AR
Fot. Handball Polska

2 godzin temu






