Na czwartkowej sesji rada Warszawy przyznała dodatkowe 164 miliony złotych na poprawę bezpieczeństwa pieszych. Środki zostaną rozłożone na cztery lata i będą przeznaczone między innymi na modernizację miejskiej infrastruktury drogowej.
Jak powiedział w Polskim Radiu RDC radny PiS Damian Kowalczyk, biorąc pod uwagę wpływy miasta np. ze Strefy Płatnego Parkowania Niestrzeżonego, ta kwota jest zdecydowanie za mała.
– Wpływ ze strefy parkowania niestrzeżonego w mieście stołecznym Warszawa w 2023 roku wynosił 186 milionów, więc jeżeli przeznaczamy tylko ponad 100 milionów na poprawę bezpieczeństwa, uważam, iż jest to za mało, zawsze można tych środków dać więcej – powiedział.
Miasto współpracuje również w sprawie bezpieczeństwa ze stołeczną policją.
W latach 2019–2024, ponad 30 mln zł trafiło z budżetu miasta, żeby wesprzeć funkcjonariuszy. W tym roku jest to ponad 8 mln zł.
Jak jednak dodał radny, miasto przez cały czas boryka się z problemem niedoboru kadr.
– Obecnie mamy problem z wakatami policji w Warszawie, ale tak samo mamy problem z wakatami w straży miejskiej. Pomimo wymiany komendanta głównego na nowego, za czym lobowały stowarzyszenia miejskie, sytuacja wcale się nie poprawia w ostatnim czasie – powiedział Kowalczyk.
Środki na poprawę bezpieczeństwa na warszawskich drogach posłużą do budowy nowych rond, sygnalizacji świetlnych i wprowadzenia elementów uspokojenia ruchu.
Obejmą wszystkie przejścia dla pieszych, wskazane w audycie bezpieczeństwa ruchu drogowego jako „priorytetowe”, czyli ocenione najniżej przez audytorów.