Do 2032 roku kierowcy między Krakowem a Myślenicami mają zyskać alternatywne trasy biegnące wzdłuż zakopianki. Dzięki nim część wjazdów i niebezpiecznych skrzyżowań na DK7 zostanie zlikwidowana.
Jak poinformował wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec podczas poniedziałkowego briefingu, Ministerstwo Infrastruktury zatwierdziło Program Inwestycji wart ponad miliard złotych. Jego celem jest budowa i poszerzenie lokalnych dróg biegnących równolegle do zakopianki, co ma odciążyć główną trasę, oddzielić ruch lokalny od tranzytowego i poprawić bezpieczeństwo.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podkreśla, iż dzięki nowej sieci mieszkańcy miejscowości przy DK7 będą mogli podróżować pomiędzy sobą bez konieczności wjeżdżania na trasę krajową. W ramach inwestycji planowane jest poszerzenie do sześciu metrów 21,4 km już istniejących dróg oraz budowa 4,5 km nowych odcinków.
Zmiany obejmą kilka kluczowych fragmentów między Krakowem a Myślenicami. Najdłuższy, o długości 8,8 km, połączy nowy układ drogowy w Libertowie z węzłem w Głogoczowie. Kolejne odcinki to 1,1 km w Krzyszkowicach, 1,3 km na tzw. Syberii w Jaworniku, 950 metrów na Tarnówce w Jaworniku – od skrzyżowania z drogą wojewódzką nr 955 do planowanego węzła Myślenice przy ul. Sobieskiego – oraz kilometr w samych Myślenicach na południe od węzła. Dodatkowo w Krzyszkowicach zbudowane zostaną 440 metry nowych tras i poszerzone 240 metrów już istniejących.
Inwestycja oznacza również konieczność budowy nowych obiektów inżynieryjnych. Powstanie osiem mostów – po dwa w Mogilanach, Głogoczowie, Krzyszkowicach i Myślenicach – każdy o długości około dziesięciu metrów. Projekt zakłada także dwanaście przepustów i blisko 24 kilometry chodników. Drogowcy analizują możliwość przeniesienia części przystanków autobusowych z zakopianki na równoległe drogi, co pozwoliłoby kierowcom busów i autobusów uniknąć włączania się bezpośrednio do ruchu na zatłoczonej trasie.
Jednym z głównych celów programu jest poprawa bezpieczeństwa. W latach 2016–2024 na odcinku Kraków–Myślenice doszło do 79 wypadków związanych z nieudzieleniem pierwszeństwa przejazdu lub nieprawidłowym skręcaniem. Zginęły w nich trzy osoby, a 122 zostały ranne. GDDKiA tłumaczy, iż do takich sytuacji dochodzi najczęściej przy włączaniu się z dróg podporządkowanych. Dlatego planowane jest zamknięcie aż 26 zjazdów i czterech lewoskrętów, m.in. w Gaju przy ul. Spadzistej, w Mogilanach przy przystanku Włosań i stacji Orlen oraz w Myślenicach przy ul. Tarnówka. W przyszłości wjazd i wyjazd z zakopianki ma być możliwy wyłącznie poprzez bezkolizyjne węzły.
Nowy układ drogowy ma przygotować zakopiankę na dalszy wzrost ruchu, który i tak już osiągnął bardzo wysokie wartości. W Libertowie każdego dnia przejeżdża średnio 58 tysięcy pojazdów. W Jaworniku jest to blisko 40 tysięcy, a w Mogilanach ponad 52 tysiące. Dodatkowym wyzwaniem będzie budowa Beskidzkiej Drogi Integracyjnej, czyli nowej trasy ekspresowej S52 z Bielska-Białej do Głogoczowa, która zwiększy liczbę samochodów korzystających z DK7. Równolegle prowadzone są prace nad budową całkiem nowej ekspresowej trasy S7 z Krakowa do Myślenic, która ma przejąć ruch tranzytowy i turystyczny. Drogi lokalne mają ułatwić podróże mieszkańcom i poprawić bezpieczeństwo na istniejącej zakopiance.
Prace projektowe dla tej inwestycji mają rozpocząć się w przyszłym roku, a sama budowa została przewidziana na lata 2031–2032. To kolejny element wieloletniego programu modernizacji zakopianki. W ostatnich latach oddano do użytku węzeł w Gaju oraz kładki w Mogilanach i Głogoczowie. W budowie są węzły w Krzyszkowicach i Myślenicach, a w Libertowie trwa rozbudowa układu drogowego. Drogowcy złożyli także wniosek o pozwolenie na budowę węzła w Jaworniku i przygotowują projekt gruntownych zmian w Głogoczowie. Docelowo między Krakowem a Myślenicami kierowcy będą mogli korzystać z ośmiu bezkolizyjnych skrzyżowań.