Poranne korki w Rzeszowie. Spore utrudnienia na Marszałkowskiej i Piłsudskiego [ZDJĘCIA]

Poranny szczyt komunikacyjny w Rzeszowie 15 grudnia okazał się wyjątkowo trudny dla kierowców. Wiele głównych dróg stało w martwym punkcie, a w kilku newralgicznych punktach miasta korek ciągnął się na długie kilometry. Sytuację dodatkowo komplikowały spóźnione zimowe poranki, które sprawiły, iż ruch był jeszcze bardziej chaotyczny. Kierowcy musieli liczyć się z długim czasem oczekiwania, a niektóre z najbardziej obciążonych tras stały się prawdziwymi pułapkami komunikacyjnymi.

Zator komunikacyjny na rondzie Pobitno

Zator komunikacyjny na rondzie Pobitno stał się koszmarem dla kierowców, którzy wjeżdżali na to rondo w godzinach porannego szczytu. Spore utrudnienia odczuli również podróżujący aleją Armii Krajowej, gdzie korek sięgał aż po Skarbiec. Długie minuty oczekiwania na płynność ruchu zdecydowanie dały się we znaki rzeszowskim zmotoryzowanym.

Spore korki na alei Piłsudskiego

W centrum miasta, na Alei Piłsudskiego, sytuacja komunikacyjna była również trudna. Most Lwowski w obu kierunkach utknął w korku już po godzinie 8:00, a do tego spore utrudnienia występowały także na skrzyżowaniu z ulicą Targową. Kierowcy musieli liczyć się z długim czasem oczekiwania na płynność ruchu w tych newralgicznych punktach miasta.

Skrzyżowanie Siemieńskiego z Maczka

Kierowcy poruszający się ulicą Siemieńskiego musieli uzbroić się w cierpliwość, gdyż korek ciągnął się aż do skrzyżowania z ulicą Maczka. Sytuacja poprawiła się dopiero w kierunku ulicy Lubelskiej, gdzie ruch był znacznie płynniejszy i pozwalał na swobodniejszą jazdę.

Ulica Marszałkowska i rondo Jana Pawła II

Ulica Marszałkowska oraz rondo Jana Pawła II również były miejscami, gdzie kierowcy napotykali poważne utrudnienia. Marszałkowska była całkowicie zakorkowana, a korek sięgał aż w stronę Galerii Rzeszów, gdzie sytuacja stawała się jeszcze bardziej napięta. Długie kolejki samochodów rozciągały się aż po rondo Dmowskiego, powodując spore utrudnienia w centrum miasta.