W trzecim biegu z dobrej strony pokazał się Andrzej Lebiediew, który po walce pokonał Kacpra Worynę. Anders Thomsen wyprzedził Jasona Doyle'a i dowiózł do mety cenny punkt. Jednak w czwartym wyścigu gospodarze znowu powiększyli przewagę, wygrywając 5:1.
Piąty bieg przyniósł wyrównane starcie. Anders Thomsen, jadąc w ramach rezerwy taktycznej za Oskara Chatłasa, świetnie poradził sobie na dystansie i wygrał bieg. Niestety, kolejne wyścigi to znów dominacja Włókniarza. Jason Doyle i Franciszek Karczewski nie dali szans Fajferowi i Lebiediewowi w szóstym biegu, a chwilę później Pawlicki i Lampart znowu pokazali siłę gospodarzy.
Gorzowianie nie poddawali się. Vaculik i Lebiediew wygrali ósmy i dwunasty bieg, a Thomsen świetnie zaprezentował się w dziesiątym wyścigu, wyprzedzając Madsa Hansena. Jednak mimo tych pojedynczych sukcesów, Stal nie była w stanie odrobić strat.
Ostatecznie gospodarze przypieczętowali zwycięstwo już po 11. biegu, kiedy to Pawlicki i Woryna pokonali Vaculika i Palucha. W biegach nominowanych Martin Vaculik jeszcze wygrał 14. wyścig, ale było to za mało, aby zmienić losy spotkania.
Włókniarz wygrał mecz 54:36 i udowodnił, iż na własnym torze jest bardzo groźny. Stal Gorzów tym razem musiała uznać wyższość rywala, choć kilku zawodników zaprezentowało ambitną postawę.
- Na początku zawodów sami z moim teamem i mechanikami trochę "namieszaliśmy". Chciałem dobrze – jak zawsze przed meczem – ale zmieniliśmy ustawienia przełożeń i w ogóle nie czułem się dobrze na motocyklu. Jazda nie sprawiała mi przyjemności. Później wprowadziliśmy zmiany, "skalibrowaliśmy" ustawienia i od razu było lepiej - mówił na antenie Canal+Sport Martin Vaculik.
- Teraz mam taki etap sezonu, iż uczę się nowego, bardzo szybkiego sprzętu. Czuję, iż jestem już blisko, żeby to wszystko idealnie spasowało. Cały czas chcę się rozwijać, inwestować w sprzęt i być jak najlepszym zawodnikiem. Ale wiem też, iż trzeba mieć pokorę. Czasem się przegrywa. Ja w każdej porażce szukam pozytywów, żeby stać się mocniejszym. To doświadczenie ma później zaprocentować - dodał kapitan żółto-niebieskich.
Punkty dla Gezet Stali Gorzów:
Martin Vaculik – 10 (2, 3, 3, 2, 0)
Andrzej Lebiediew – 8 (3, 1, 2, 2)
Anders Thomsen – 6 (1, 2, 3, 0)
Oskar Paluch – 6 (2, 0, 1, 3, 0)
Hubert Jabłoński – 1 (0, 1, 0)
Oskar Fajfer – 1 (0, 0, 1)
Oskar Chatłas – 0 (0)