
Srogą lekcję futbolu odebrali od lidera rozgrywek piłarze KKS-u Kalisz. W miniony weekend, w meczu 10 kolejki Betclic II Ligi kaliszanie przegrali na własnym boisku z Olimpią Grudziądz 0:3. Gospodarze zdołali odpierać ataki rywali tylko w pierwszej połowie zakończonej bezbramkowym remisem. Po przerwie liderzy przejęli inicjatywę i udokumentowali to bramkami: Dominika Frelka w 49 minucie, Beniamina Czajki w 56 minucie, oraz Maksa Pawłowskiego tuż przed końcowym gwizdkiem. Po meczu trener KKS-u Michał Gościniak nie krył rozczarowania postawą swoich podopiecznych:
"Towarzyszy mi uczucie złości i wstydu. Można przegrać mecz 0:3 ale nie w takim stylu. Nie byliśmy w stanie przeciwstawić się drużynie z Grudziądza, praktycznie nie stworzyliśmy żadnej dogodnej sytuacji strzeleckiej, może za jedną akcją sam na sam Bartka Putno. Nie zrealizowaliśmy założeń na ten mecz i w drugiej połowie daliśmy się zupełnie zdominować przeciwnikom. Tak naprawdę to przede wszystkim należy przeprosić kibiców i jak najszybciej wyciągnąć wnioski z tej porażki".
Tym samym piłkarze KKS-u w ostatnich trzech meczach zdobyli zaledwie jeden punkt. Po tej porażce "trójkolorowi" z dorobkiem 12 punktów spadli na 12 miejsce w drugoligowej tabeli. Okazję do rehabilitacji kaliszanie będą mieli już w ten piątek 3 października, kiedy to ponownie zagrają na własnym terenie, a ich rywalem będzie Sandecja Nowy Sącz.
KKS 1925 Kalisz - Olimpia Grudziądz 0:3 (0:0)
Bramki: Dominik Frelek (49), Beniamin Czajka (56), Max Pawłowski (90)
KKS: Krakowiak - Białczyk (81. Kitowski), Kieliba, Gawlik, Staszak - Zawistowski (59. Flak), Paszkowski, Cierpka (58. Różycki), Putno - Banasiak (62. Zdybowicz), Danielak (81. Flisiuk).
Olimpia: Sobolewski - Kobryń (90. Zabłoński), Zbiciak, Czajka, Tsyupa - Jarzec (77. Koperski), Sewerzyński, Cichoń, Frelek (89. Fietz), Kaczmarek (77. Moneta) - Mas (77. Pawłowski).
Autor:

