Lepsza forma gwardzistów w konfrontacji obu drużyn w Arenie Kalisz potwierdziła się na początku meczu. Opolanie prowadzeni do boju przez reprezentacyjnego rozgrywającego Piotra Jędraszczyka przez ponad kwadrans utrzymywali prowadzenie, a ich przewaga dochodziła do czterech bramek (2:6, 4:8). Ale oni też nie grzeszą wybitną stabilnością, o czym przekonaliśmy się między 16. a 23. minutą. W tym czasie przejezdni nie byli w stanie pokonać świetnie broniącego Jana Hrdlicki , więc kaliski zespół nie tylko odrobił trzybramkową stratę (6:9), ale wyszedł na prowadzenie 11:9 (dwa trafienia Władysława Dontsova , dwa Matiji Starcevicia
Pościg za Gwardią za jeden punkt
Lepsza forma gwardzistów w konfrontacji obu drużyn w Arenie Kalisz potwierdziła się na początku meczu. Opolanie prowadzeni do boju przez reprezentacyjnego rozgrywającego Piotra Jędraszczyka przez ponad kwadrans utrzymywali prowadzenie, a ich przewaga dochodziła do czterech bramek (2:6, 4:8). Ale oni też nie grzeszą wybitną stabilnością, o czym przekonaliśmy się między 16. a 23. minutą. W tym czasie przejezdni nie byli w stanie pokonać świetnie broniącego Jana Hrdlicki , więc kaliski zespół nie tylko odrobił trzybramkową stratę (6:9), ale wyszedł na prowadzenie 11:9 (dwa trafienia Władysława Dontsova , dwa Matiji Starcevicia