Koszykarze OPTeam Energia Polska Resovia przez 35 minut toczyli wyrównany pojedynek z jednym z faworytów do awansu, ale na finiszu górą była ekipa z Bydgoszczy. Dla rzeszowian była to już piąta z rzędu, a trzynasta w seoznie porażka.
KOSZYKÓWKA. I LIGA
Rzeszowianie skazywani na pożarcie po porażce z bydgoską ekipą w I rundzie różnicą aż 36 pkt, w rewanżu zaprezentowali się zdecydowanie lepiej i mocno dawali się we znaki rywalom. Pod koniec I kwarty resoviacy wypracowali sobie pięciopunktową przewagę, która na początku drugich dziesięciu minut wynosiła osiem „oczek” 33:25.
Rywale ruszyli w pogoń i kilka razy doprowadzali do remisu. Przy stanie 36:40 gospodarze zdobyli z rzędu 11 pkt i wyszli na prowadzenie 47:40. Zespół trenera Wojciecha Bychawskiego nie dawał za wygraną i na przerwę zszedł przy dwupunktowej stracie (45:47). W III kwarcie bydgoszczanie zaaplikowali rywalom siedem „oczek” z rzędu i wygrywali 54:45.
Dobra skuteczność Tomasza Krzywdzińskiego i Kacpra Młynarskiego sprawiła, iż goście zniwelowali nieco straty i wciąż byli w grze. Na sześć minut przed końcem bydgoszczanie prowadzili 75:70, a za chwilę już 80:70. Takiej straty rzeszowianie nie byli już w stanie odrobić.
Gospodarze mieli przewagę pod koszami (44-31 w zbiórkach), ale popełnili aż 19 strat przy 11 rywali. Skuteczność rzutów z gry była mocną stroną miejscowych (56,9 proc, a resoviacy 37,3).
konferencja prasowa
Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz – OPTeam Energia Polska Resovia 87:75
(25:30, 22;15, 24;19, 16:11)
- Enea Abramczyk Astoria: Kamiński 8 (1×3, 5 a.), Kiwilsza 13 (7 zb., 3 s.) Kimbrough 22 (4×3, 3 s.), Andrzejewski 9 (3×3), Siewruk 2 oraz Wilk , Dzierżak 4, Chyliński 7 (6 zb), Czempiel 2, Nowakowski 5 (1×3), Kachelski 0, Wińkowski 12 (5 zb.).
- Trener: Grzegorz Skiba.
- OPTeam Energia Polska Resovia: Jędrzejewski 6 (1×3), Mishula 8 (2×3), Margiciok 11 (3×3, 5 zb., 5 a., 3 s.), Młynarski 13 (1×3, 9 zb.), Krzywdziński 17 (3×3) oraz Zaguła 3 (1×3), Koperski 12 (2×3, 5 a.), Formella 5 (1×3).
- Trener: Wojciech Bychawski.
- Sędziowali: D. Ottenburger, K. Michalski, K. Urban. Widzów: 1479.
PRZECZYTAJ TEŻ:
W Łańcucie nerwowo, ale z happy endem (Zdjęcia)