1 dzień temu
Gdy mijasz je na ulicy, pewnie choćby się nie zastanawiasz, dokąd jadą i co robią. A jednak – te niepozorne, charakterystyczne pojazdy spółki WODKAN S.A. codziennie podejmują cichą, ale kluczową dla miasta misję. Ich cel? Walka z tym, co kryje się pod naszymi stopami.
Ponad 540 kilometrów kanałów – tyle właśnie liczy sieć kanalizacyjna Ostrowa Wielkopolskiego. To podziemne „żyły miasta”, którymi każdego dnia płyną ścieki sanitarne i deszczówka. Dla większości z nas są zupełnie niewidoczne, ale dla ekipy WODKAN to codzienny poligon walki z… piaskiem, tłuszczem, korzeniami i resztkami tego, co nigdy nie powinno tam trafić.
W akcji biorą udział trzy specjalistyczne samochody ssąco-płuczące, wyposażone w potężne systemy wysokociśnieniowe. To one czyszczą rury i studzienki, zapobiegając zatorom, zalaniom i awariom. Bez względu na to, czy pada śnieg, czy praży słońce – te maszyny są zawsze gotowe do akcji.
Co wrzucasz, to wraca… z problemem
WODKAN przypomina: kanalizacja to nie śmietnik. Każda wrzucona pielucha, każdy plaster, tłuszcz czy fusy z kawy mogą wywołać awarię. To właśnie one są najczęstszą przyczyną zatorów, których usunięcie wymaga interwencji specjalistycznych pojazdów i zaangażowania ludzi.
Superbohaterowie z… wężykiem
Może nie noszą peleryn, ale z pewnością są bohaterami codzienności. Pracownicy spółki WODKAN czuwają nad tym, by kanalizacja Ostrowa działała sprawnie i bez zakłóceń – dzień po dniu, metr po metrze.
Więc następnym razem, gdy zobaczysz na ulicy jeden z tych pojazdów, wiedz, iż właśnie trwa kolejna tajna misja – dla Twojego komfortu, bezpieczeństwa i czystych ulic.
