Nie na taki początek tygodnia czekaliśmy. Od rana doświadczamy potężnych porywów wiatru na północy kraju. Na Helu zanotowano prawie 100 km/h, a to jeszcze nie koniec. Wysoko w górach możliwe będą porywy osiągające choćby 160 km/h. Oprócz tego czeka nas wyraźnie ocieplenie, które na zachodzie sięgnie 11 stopni Celsjusza. To, w połączeniu z deszczową aurą źle wróży zalegającej w górach pokrywie śnieżnej. Prawie cała Polska objęta jest alertami IMGW pierwszego i drugiego stopnia.