Potoki deszczu i łez

rc.fm 1 miesiąc temu

Ulewne deszcze, które występują przez cały okres wakacyjny, kilkukrotnie zalały ulice Kalisza. Podobne problemy mają mieszkańcy ulicy Rzymskiej i Wykopaliskowej, gdzie od czasu rozpoczęcia remontu drogi do podtopień domów doszło już kilkukrotnie.

"Generalnie problem polega na tym, iż mamy tutaj prowadzoną inwestycję w takim stylu, iż cała woda deszczowa, która jest odprowadzana pod ziemią, jest zablokowana, wszystkie kratki odprowadzające wodę z ulicy są zasypane kamieniem, kilka ton ziemi zostało spłukane do Piwonki, gdzie ona przestała być w ogóle drożna. Oczywiście dzieje się to od początku remontu i jest to związane z tymi opadami deszczu, które pojawiły się w okresie lipca i sierpnia. Przepustowość Piwonki jest w okolicach 20% tego, co było wcześniej" - mówią radiuCENTRUM mieszkańcy Rzymskiej i Wykopaliskowej.

We wtorek przeprowadzona została wizja lokalna z Krystianem Kinastowskim, prezydentem Kalisza i Krzysztofem Gałką Dyrektorem Zarządu Dróg Miejskich w Kaliszu na czele.

"Nasz problem pojawił się, gdy zaczął się remont wiaduktu kolejowego. My tak naprawdę jesteśmy już bezsilni i bezbronni. Nie wiemy do kogo się zwrócić, każda woda powoduje u nas drżenie, nie możemy nigdzie wyjechać, bo jak wyjedziemy, to jest obawa, iż stanie się podobnie jak u mojej mamy. w tej chwili cały jej dobytek znajduje się w garażu. To był istny dramat. Woda leciała oknami i drzwiami do domów. Podczas wizji pan Gałka powiedział, iż sami jesteśmy sobie winni, bo mamy bałagan za posesjami a pan prezydent powiedział, iż nikt nam się nie kazał tutaj budować, no a przecież te budynki niektóre stoją tutaj od pięćdziesięciu, czy sześćdziesięciu lat to nie jest tak, iż to są tereny zalewowe, a my mieszkamy tutaj od czterech lat. Tu nigdy nie było takich problemów" - informują oburzeni mieszkańcy. Twierdzą jednocześnie, iż wykonano jedynie pozorację czynności, które nie mają zbytniego wpływu na zagrożenie podtopieniem.

"Zebrała się komisja na czele z prezydentem i podjęto natychmiastowe działania. Ściągnięty był duży samochód wodociągów do przeczyszczenia drożności w ulicy rzymskiej i Piwonki. Panowie z wodociągów kilkukrotnie podchodzili tym wozem, napełniali go czystą wodą, nie dali rady tego przepchnąć. Pan prezydent Kinastowski zapytał nas jak ma nam pomóc, czy ma nam domy podnieść do góry, bo przecież jesteśmy w najniższym miejscu. Nie potrafimy tego zrozumieć, bo przecież do tej pory nas nie zalewało" - komentują zrozpaczeni mieszkańcy. Ich zdaniem jedynym i najszybszym rozwiązaniem ich problemu jest udrożnienie i pogłębienie rzeki Piwonki, jak i oczyszczenie drogowego systemu deszczowego. Obawiają się jednak, iż mimo ich wielokrotnych interwencji stosowne decyzje nie zostaną wydane, a prace mające uchronić ich dobytek nie ruszą, a tymczasem IMGW wydaje kolejne ostrzeżenia przed silnymi burzami z intensywnymi opadami deszczu.

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Urząd Miasta Kalisza, zebranie sztabu kryzysowego zaplanowano na poniedziałek 26 sierpnia.

NEWS nr 2:

N
Idź do oryginalnego materiału