Śląsk Wrocław dokonał dwóch wzmocnień przed rundą wiosenną PKO Ekstraklasy, w której będzie walczył o utrzymanie. Na obozie w Hiszpanii wybrano także nowego kapitana, który ma wyprowadzić okręt z mielizny i złapać wiatr w żagle.
Najpierw wrocławianie zakontraktowali 26-letniego Hiszpana Marca Llinaresa, który ostatnio zdobył ze szwedzkim Hammarby IF wicemistrzostwo kraju. Nie był jednak pierwszoplanową postacią zespołu, dlatego zaczął poszukiwać nowych zawodowych rozwiązań. We Wrocławiu zakotwiczył, przynajmniej na papierze, do końca sezonu 2025/26.
Teraz do Llinaresa dołączył 24-letni Assad Al Hamlawi, zrodzony z matki Szwedki i ojca Palestyńczyka. To z kolei król strzelców zaplecza szwedzkiej ekstraklasy w barwach IK Oddevold. Umowę podpisał do końca czerwca 2027 roku. W tamtejszej ekstraklasie zadebiutował w barwach Helsingborga, jednak nie wywalczył sobie miejsca w podstawowym składzie. Ostatnio trochę wojażował, lądując m.in. w tajskim Prime Bangkok FC.
- Strzeliłem tam sporo bramek i nabrałem pewności siebie - przekonuje. Stamtąd wrócił do kraju Trzech Koron, by sięgnąć po koronę króla strzelców ekstraklasowego zaplecza. Wespół z Dijanem Vukojeviciem i Kalle Holmbergem - wszyscy trafiali do siatki 14-krotnie. Al Hamlawi nieźle gra głową i wraz z kolegami będzie musiał solidnie pogłówkować, by osiągnąć cel - uniknąć degradacji.
- Lepiej byłoby, gdybym królem strzelców został jako jedyny, ale jestem zadowolony. We Wrocławiu dam z siebie więcej niż 100 procent - zapewnia.
Na obozie w Hiszpanii wybrano też nowych szefów ekipy Ante Simundzy. Kapitanem WKS-u został Petr Schwarz, a jego zastępcami Jakub Świerczok i Rafał Leszczyński. W radzie drużyny znaleźli się też Peter Pokorny i Serafin Szota.
Rundę wiosenną wrocławianie rozpoczną 3 lutego, gdy podejmą na Tarczyński Arenie (godz. 19) Piasta Gliwice.