Jak nam powiedział starosta Włodzimierz Chlebosz, wśród nagrodzonych znalazło się 83 sportowców i trenerów, których wyróżniono za osiągnięcia w zawodach krajowych i międzynarodowych.
— Będą dzisiaj wręczone Stypendia Zarządu Powiatu Wrocławskiego dla najlepszych sportowców powiatu wrocławskiego. Myślę, iż idealnie właśnie, iż to tutaj, na tej sali, iż przy asyście olimpijczyków ci, którzy być może będą na igrzyskach, czego im z całego serca życzę, żeby dzisiaj po prostu w tak pięknym miejscu odebrali swoje nagrody — wyjaśnia Włodzimierz Chlebosz, starosta powiatu wrocławskiego.
— Każde takie docenienie jest właśnie motorem napędowym do dalszej pracy — mówi Magdalena Ławska, laureatka Nagrody Sportowej Zarządu Powiatu Wrocławskiego.
— Uważam, iż zasłużyłem sobie przez długie treningi, ciężką pracę przez ostatnie siedem lat. Otrzymałem je głównie za Mistrzostwo Polski w Badmintonie w grze podwójnej i za Klubowe Mistrzostwo Polski — dodaje Tomasz Koperdowski, który otrzymał stypendium sportowe.
Wśród laureatów znalazła się również Karolina, która od 15 lat trenuje szermierkę, a dokładnie floret.
— Pomysł był głównie mojego taty i trafiłam na pierwszy trening przez przypadek, ponieważ moja siostra miała się tym zajmować, ale ona nie chciała, więc ja poszłam. Okazało się, iż mam trochę talentu i tak zostałam. Moim głównym osiągnięciem był wyjazd na Młodzieżowe Igrzyska Olimpijskie Buenos Aires w 2018 roku, na których zajęłam 12 miejsce — cieszy się Magdalena Ławska, stypendystka Nagrody Sportowej Powiatu Wrocławskiego.
Jak podkreślali tegoroczni stypendyści, bez ciężkiej pracy nie udałoby im się osiągnąć sukcesów.
— Około półtorej, dwie godziny treningu każdego dnia przynajmniej. Do tego dochodzi zawsze jakiś dojazd i w weekendy czasami jakieś dodatkowe treningi, rozciąganie, siłownia. Przynajmniej każdego dnia tak pomiędzy dwie godziny, dwie i pół godziny, żeby to minimum spełnić — podkreśla Tomasz Koperdowski, który wielokrotnie zdobywał medale na zawodach sportowych.
— Ciężkie treningi to jest podstawa, bo nie tylko talent się liczy. Wcześniej trenowałam codziennie, teraz przez studia troszeczkę mniej, ale przez cały czas to są ciężkie treningi, na które trzeba poświęcać wiele czasu — mówi Magdalena, która cieszy się z otrzymanego stypendium.
Na wsparcie sportowców z powiatu wrocławskiego przeznaczono w tym roku około 100 tysięcy złotych.
— Treningi trochę kosztują, zawsze każde wsparcie finansowe się przyda, żeby rozwijać. Każdy miesiąc to jest jakieś obciążenie dla rodziców, którzy muszą płacić za te treningi, więc oczywiście na pewno się przydadzą te pieniądze — wyjaśnia Tomasz Koperdowski.
— Oni na pewno przeznaczą stypendium na to, na co im jest potrzebne, czyli tak naprawdę na dalszy rozwój, po to, żeby osiągać sukces — zauważa Włodzimierz Chlebosz, starosta powiatu wrocławskiego.
— Warto jest uwierzyć w siebie i podjąć się ciężkiej pracy, ponieważ może się okazać, iż ma się do czegoś talent, o czym się nie ma zupełnie zielonego pojęcia — zachęca Magdalena Ławska.
Oficjalne wręczenie stypendiów najlepszym sportowcom z Dolnego Śląska było połączone z 60. Centralnymi Uroczystościami Dnia Olimpijczyka i jubileuszem 30-lecia Regionalnej Rady Olimpijskiej we Wrocławiu.
— Centralne Uroczystości Dnia Olimpijczyka realizowane są co roku, co roku w innym województwie, a w tym roku organizuje je Regionalna Rada Olimpijska we Wrocławiu. Dziś świętujemy, miesiąc temu ćwiczyliśmy, biegaliśmy, rozdawaliśmy medale młodym sportowcom i adekwatnie wszystkim, którzy uczestniczyli w różnych aktywnościach sportowo-rekreacyjnych. Dzisiaj mamy po prostu święto. Dzisiaj wspominamy dolnośląskich olimpijczyków, dzisiaj wspominamy tych wszystkich, którym kibicowaliśmy tak naprawdę. Dziś możemy się spotkać całą wielką olimpijską rodziną — mówi Renata Mauer-Różańska, wiceprezes Regionalnej Rady Olimpijskiej We Wrocławiu.
— To jest wielkie wydarzenie, bo mówimy tutaj o tzw. dobru narodowym, można takiego terminu użyć. Przypominam, iż to wszystko, co się łączy z określonymi wartościami, tak istotnymi dla nas, Akademii Wychowania Fizycznego im. Polskich Olimpijczyków, musi być godnie z jednej strony wywyższone, w jakiś sposób też wyeksponowane i myślę, iż akurat ten dzisiejszy dzień wskazuje na to, iż mamy ogromny szacunek dla olimpijczyków, dla nośników tych największych wartości, które, tak jak powiedziałem wcześniej, mają wymiar i edukacyjny i odnoszą się de facto do wskazania na rzecz przyszłych pokoleń, a w szczególności naszych studentów, iż warto tak naprawdę inwestować siebie w kontekście działalności sportowej, bo przecież, jak powiedziałem, dobro narodowe, czyli przedstawiciele igrzysk olimpijskich, to elita spośród elit — dodaje dr hab. Tadeusz Stefaniak, rektor Akademii Wychowania Fizycznego Im. Polskich Olimpijczyków We Wrocławiu.
— Reprezentowanie kraju na międzynarodowych zawodach, czy to mistrzostwa świata, czy mistrzostwa Europy jest właśnie wielkim docenieniem i zaszczytem, iż można reprezentować Polskę. Jeszcze kiedy zdobywa się czołowe miejsca. Wtedy można być z siebie bardzo dumnym — podkreśla Magdalena Ławska.