Powódź w Kopicach. Rodziny Schaffgotsch i Jebsen pomagają

6 godzin temu

Choć powódź w Kopicach doświadczyła mieszkańców ponad miesiąc temu, to poszkodowani przez cały czas borykają się z problemami dnia codziennego. Większość z ich domów ma duże zawilgocenie, a temperatury – mimo ciepłej jesieni – spadają.

Dzięki wrażliwości i hojności rodzin Schaffgotsch i Jebsen, mieszkańcy mogą liczyć na profesjonalne urządzenia do osuszania zalanych nieruchomości. Widząc zdjęcia z powodzi w Kopicach i Więcmierzycach, członkowie tych rodzin trzy profesjonalnej urządzenia. Jedno z tych urządzeń potrafi w dobę „ściągnąć” 50 litrów wody. Osuszacze trafiły jako darowizna dla parafii w Kopicach, która od lat współpracuje z tym wielkim śląskim rodem.

Ks. proboszcz Jarosław Szeląg już po sprawdzeniu sprzętu, wypożyczył go najbardziej potrzebującym powodzianom z Kopic i Więcmierzyc. W następnych tygodniach z urządzeń będą mogły nieodpłatnie korzystać kolejne poszkodowane rodziny.

To kontynuacja tradycji wolontariatu, jaka od lat wiąże się z rodem Schaffgotschów na całym Śląsku. Przykładem działanie Joanny hrabiny Schaffgotsch, która wspierała powodzian z Mysłakowicach k. Karpacza w XIX wieku.

***

Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.

Idź do oryginalnego materiału