Powtórka z rozrywki. MKS przegrał trzeci raz z rzędu

Trzecia porażka z rzędu piłkarzy ręcznych MKS-u Wieluń. Tym razem polegli w Radomiu.

W 6. kolejce grupy C I ligi wielunianie mierzyli się z MTS-em Liderem, czyli beniaminkiem. W zespole grających trenerów Rafała Krupy i Krzysztofa Węcka po raz kolejny w tym sezonie zabrakło Szymona Famulskiego i Bartosza Bednarka.
Mecz nieco lepiej zaczęli gospodarze, którzy uzyskali minimalną przewagę. Emkaesiacy doprowadzili do wyrównania, a choćby wyszli na prowadzenie. W końcówce pierwszej połowy skuteczniejsi byli jednak gracze z Radomia, którzy po 30 minutach prowadzili 16:13.

Na początku drugiej części gry MTS Lider odskoczył na 5 trafień. Goście zniwelowali stratę, a po czterech bramkach z rzędu byli na plusie (27:28). Podobnie było tydzień wcześniej w starciu przeciwko KSSPR-owi Końskie. Wtedy wieluńska drużyna odrobiła spory dystans, doprowadzając do wyrównania. Tym razem było choćby lepiej. Jeszcze w 56. minucie MKS prowadził 31:30. Miejscowi odpowiedzieli jednak trzema kolejnymi trafieniami, a wielunianie dorzucili tylko jedną bramkę. Tym samym radomska ekipa wygrała 33:32.

Najskuteczniejsi po wieluńskiej stronie ponownie byli Hubert Mielczarek (8 bramek) i Jakub Wrona (6 trafień).

Po trzech porażkach z rzędu emkaesiacy spadli na 6. miejsce w tabeli. W następnej kolejce podejmą w Wieluniu piątą w stawce Trójkę Ostrołęka.