Prababcie pokąsały po raz drugi. Glinki Cup rozegrane

2 miesięcy temu
Zdjęcie: Prababcie pokąsały po raz drugi. Glinki Cup rozegrane


Piłkarski turniej Glinki Cup doczekał się już ósmej edycji. Organizatorom udało się powtórzyć frekwencyjny rekord sprzed roku, na starcie stanęło ponownie dziesięć zespołów. Po główne trofeum sięgnęli reprezentanci ekipy o barwnej nazwie Kąsające Prababcie.

To drugi w historii triumf tego zespołu. Przeszli w ten sposób do historii imprezy – są pierwszym zespołem, który może się pochwalić dwoma mistrzowskimi tytułami. Co warte podkreślenia zrobili duży krok w porównaniu z poprzednim rokiem. Finiszowali wówczas na czwartej pozycji – walkę o podium przegrali z konkurentami z Kosmosu Tadajewo.

Po roku przekonaliśmy, iż wyciągnęli odpowiednie wnioski z tego niepowodzenia. Na pewno pewnym ułatwieniem w drodze na szczyt był fakt, iż zabrakło obrońców tytułu. Oldboye Lutocin postawili tym razem na inne wyzwania.

Oczywiście to nie umniejsza sukcesu Kąsających Prababci. Konsekwentnie dążyli do wygranej – owszem słabszych momentów nie brakowało, ale nie miały większego wpływu na przebieg zmagań. Sięgnęli w dobrym stylu po pierwsze miejsce. Sprzyjało im także szczęście – w półfinale wykazali swoją wyższość nad Spartą Drobin Team dopiero po serii rzutów karnych. Finał przyniósł sukces nad Startem Lutocin.

Dla drobinian nie była to jedyna porażka w karnych. W taki sam sposób polegli także w walce o brąz przeciwko Kosmosowi Tadajewo.

Po koronę króla strzelców sięgnął Maciej Michalski (Kosmos Tadajewo). Z kolei statuetka dla najlepszego bramkarza trafiła w ręce Mateusza Adamskiego (Start Lutocin). Nagrodzono także dwóch najlepszych zawodników turnieju czyli Przemysława Wiśniewskiego (Kąsające Prababcie) i Mikołaja Krzywdę (Start Lutocin).

Fot: futbolowy_foto_amator

Glinki Cup 2024
1 z 9
Idź do oryginalnego materiału