Burmistrz miasta Pionki nie wyklucza, iż ktoś celowo skaził miejski wodociąg, dlatego zapowiedziano kontrole posesji.
– Sprawa jest dość bulwersująca. Zarówno dla mieszkańców, jak i dla nas jest to dziwna sytuacja, iż doszło do czegoś takiego w mieście, gdzie dotychczas nie było problemu z wodą. Pionki mają dość specyficzne położenie. Bierzemy pod uwagę, iż na to, co zaistniało, mógł mieć wpływ fakt obecności tutaj zakładu produkcji specjalnej – mówi Łukasz Miśkiewicz.
30 września sanepid znalazł w próbkach pobranych z wodociągu Januszno w Pionkach bakterie kałowe. W Pionkach powołano sztab kryzysowy.
Przez pięć dni ponad 10 tys. mieszkańców Pionek oraz wsi Januszno, Krasną Dąbrowę i Żdżary nie mogło korzystać z wody. Nadawała się ona tylko do spłukiwania toalet.