Okres jesienno-zimowy może okazać się prawdziwą gehenną dla naszej skóry. Wahania temperatury, krótka ekspozycja na światło słoneczne oraz mroźne powietrze nie wpływają korzystnie na naszą cerę, która staje się sucha i szorstka. Na szczęście nie trzeba wydawać dużych sum pieniędzy na specjalistyczne kremy, ponieważ sprawdzony specyfik kupimy w każdej aptece za zaledwie kilka złotych
Fot. Pixabay
Lanolina jest rodzajem wosku zwierzęcego o charakterystycznej żółtej barwie, który uzyskiwany jest podczas oczyszczania owczej wełny. Jej nazwa pochodzi od łacińskich słów „lana”, co oznacza wełnę i „oleum”, czyli olej. Jej wyjątkowe dla skóry adekwatności są często wykorzystywane w branży beauty, w szczególności w produktach pielęgnacyjnych.
W drogeriach oraz aptekach specyfik ten możemy zakupić jedynie za około 10 złotych, co jest dobrą alternatywą dla drogich kremów znanych i luksusowych marek. Lanolina uważana jest za dosyć niepozorną jednak ma wiele zastosować. Po pierwsze jest ona doskonałym emolientem, których chroni naszą skórę przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi.
Jest doskonałym wyborem dla osób borykających się z przesuszoną cerą, pozostawia na powierzchni skóry tłusty film, który zadziała jako ochronna tarcza przed trudnymi warunkami atmosferycznymi, szczególnie przed mrozem. Niestety u niektórych może ona zapychać pory, dlatego powinny na nią uważać osoby ze skłonnością do powstawania trądziku.
Ponadto, o ile używamy ją regularnie, to może ona wpłynąć pozytywnie na zmniejszenie drobnych zmarszczek. Z uwagi na swoje adekwatności przyspieszające gojenie, stosowana jest również na drobne rany, a oprócz tego znakomicie sprawdzi się na spierzchnięte i suche wargi.