Takiej umowy jeszcze w historii województwa nie było. Władze regionu zamówiły pięć nowych pociągów elektrycznych. Wyprodukuje je bydgoska PESA.
Stosowną umowę z przedstawicielami firmy dokładnie dziś (31.12) podpisał marszałek Szymon Ogłaza. Kluczowa jest kwestia tzw. opcji.
– Chodzi o możliwość domówienia kolejnych 15 składów po uzgodnionej w tej chwili cenie. Podsumowując: rusza realizacja podstawowego zamówienia, na które mamy już zapewnione finansowanie ze środków europejskich czyli PESA fizycznie przystąpi do produkcji pierwszych pięciu pojazdów: dwóch czteroczłonowych i trzech trójczłonowych. My natomiast będziemy mieli 47 miesięcy na znalezienie środków na pozostałe 15 i zamówienie ich – mówi szef zarządu regionu.
– Pojemne, sprawne, ciche, energooszczędne, bezpieczne, mogące jechać z prędkością 160 km/h – takie pojazdy trafią na Opolszczyznę z bydgoskiej PESY. Mamy nadzieję, iż władze regionu zdecydują się na tzw. opcję choćby dlatego, iż mamy inflację i lepiej kupić składy po uzgodnionej już cenie niż podpisywać kolejną umowę, na najpewniej wyższą cenę. Zrealizowanie drugiej części zamówienia nie będzie wielkim problemem, bo składy zamówione przez Opolszczyznę w 80 % konstrukcyjnie pokrywają się z tymi wytwarzanymi seryjnie – zapewnia prezes bydgoskiego producenta Krzysztof Zdziarski.
Na realizację podstawowej części zamówienia, czyli wyprodukowanie pięciu pierwszych pojazdów PESA formalnie ma 48 miesięcy, ale dwa pierwsze, czteroczłonowe, mają do nas trafić już w ciągu 40 miesięcy. Zamówienie podstawowe obejmuje wspomniane dwa pojazdy czteroczłonowe i trzy trójczłonowe. Większe mogą pomieścić minimum 390 pasażerów, mniejsze 320. Umowa to efekt programu „Pociągi dla Opolskiego – usprawnienie transportu zbiorowego” w ramach programu Fundusze Europejskie dla Opolskiego 2021 – 2027.
Szymon Ogłaza, Krzysztof Zdziarski:
Autor: Sebastian Pec