Premier Tusk przyznał dożywotnią rentę specjalną w wysokości 5 tys. złotych miesięcznie! [11.01.2025

2 godzin temu

Decyzja premiera Donalda Tuska z początku 2025 roku wywołała falę wzruszenia w polskim środowisku sportowym. Historia wybitnej sportsmenki, która przez lata rozsławiała Polskę na międzynarodowych arenach, znalazła nieoczekiwany, pozytywny finał dzięki błyskawicznej reakcji szefa rządu.

Fot. Obraz zaprojektowany przez Warszawa w Pigułce wygenerowany w DALL·E 3

Premier @donaldtusk przyznał dzisiaj dożywotnią rentę specjalną w wysokości 5 tys. złotych miesięcznie naszej medalistce olimpijskiej pani Agacie Wróbel. O zdrowie pani Agaty zadbają pracownicy Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.Dziękuję wszystkim, którzy pomogli w tej sprawie.

— Slawomir Nitras (@SlawomirNitras) January 10, 2025

Agata Wróbel, jedna z najbardziej utytułowanych polskich zawodniczek w historii, zapisała się złotymi zgłoskami w annałach polskiego sportu. Jej imponujący dorobek sportowy obejmuje dwa medale olimpijskie – srebrny i brązowy, zdobyte kolejno w Sydney w 2000 roku i Atenach w 2004 roku. Do tej kolekcji należy dodać złoty medal mistrzostw świata oraz trzy złote krążki mistrzostw Europy. W latach 1999-2004 należała do ścisłej światowej czołówki, będąc prawdziwą ambasadorką polskiego sportu na międzynarodowej arenie.

Jednak los bywa przewrotny, a życie pisze czasem najbardziej nieoczekiwane scenariusze. Ostatnie cztery lata przyniosły dramatyczne pogorszenie stanu zdrowia byłej mistrzyni. Problemy ze wzrokiem, które początkowo wydawały się przejściowe, z czasem zaczęły się pogłębiać. Mimo przebytych operacji, sytuacja nie uległa poprawie. w tej chwili była sportsmenka walczy z poważnym niedowidzeniem, które znacząco utrudnia jej codzienne funkcjonowanie.

Do problemów ze wzrokiem dołączyły kolejne schorzenia. Cukrzyca oraz polineuropatia, powodująca utratę czucia w stopach, sprawiły, iż codzienne życie stało się prawdziwym wyzwaniem. Poruszanie się po domu, wykonywanie najprostszych czynności – wszystko to wymaga w tej chwili ogromnego wysiłku i wsparcia ze strony innych osób.

Była mistrzyni mieszka w tej chwili w okolicach Porąbki wraz z partnerem Colinem Andersonem, byłym zawodnikiem sportów siłowych, który również walczy z poważnymi problemami zdrowotnymi. Para dzieli swój dom z sześcioma psami, które, jak podkreśla sportsmenka, są dla nich jak rodzina. Anderson, mimo własnych problemów zdrowotnych, stara się utrzymać dom prowadząc zajęcia online z języka angielskiego.

Sytuację dodatkowo skomplikowały problemy mieszkaniowe. Dom, w którym w tej chwili mieszkają, okazał się być obciążony zadłużeniem pozostawionym przez poprzedniego lokatora. Skutkowało to okresowymi brakami prądu i ogrzewania, co w zimowych warunkach stanowiło szczególne wyzwanie. Para intensywnie poszukuje nowego lokum, które spełniałoby ich podstawowe potrzeby – parterowy dom z niewielkim ogródkiem dla psów.

Historia byłej mistrzyni wyszła na jaw przypadkiem, gdy na swoim prywatnym profilu w mediach społecznościowych wspomniała o próbie sprzedaży pamiątkowych kubków ze swoim wizerunkiem. Ten skromny post, napisany w chwili załamania, poruszył serca wielu osób. Na pomoc natychmiast zareagował Polski Komitet Olimpijski, oferując wsparcie medyczne w postaci opieki w renomowanej sieci klinik.

Jednak prawdziwy przełom nastąpił w piątkowe popołudnie, gdy sprawą zainteresował się osobiście premier Donald Tusk. Jego decyzja o przyznaniu dożywotniej renty dla zasłużonej sportsmenki spotkała się z ogromnym uznaniem środowiska sportowego i kibiców. Sama zainteresowana przyjęła tę wiadomość z niedowierzaniem i głębokim wzruszeniem.

Historia ta pokazuje, jak ważna jest pamięć o sportowcach, którzy przez lata budowali prestiż Polski na międzynarodowych arenach. Jednocześnie stanowi przykład tego, iż choćby w najtrudniejszych sytuacjach można liczyć na wsparcie i zrozumienie ze strony państwa i społeczeństwa. Los byłej mistrzyni poruszył serca Polaków, przypominając o wartościach solidarności i wzajemnej pomocy.

W obliczu tych wydarzeń była sportsmenka prosi jednak o uszanowanie jej prywatności. walczy w tej chwili nie tylko z problemami fizycznymi, ale także z depresją, którą pogłębia nadmierny rozgłos medialny. Jej głównym celem jest teraz skupienie się na powrocie do zdrowia i znalezieniu nowego, bezpiecznego domu dla siebie, partnera i ukochanych psów.

Idź do oryginalnego materiału