Presja na aborcję dzieci z Downem w Albercie

goniec.net 1 tydzień temu

Nowy raport ujawnił, w jaki sposób system opieki zdrowotnej w Albercie wywiera presję na kobiety, aby dokonywały aborcji dzieci z zespołem Downa.

Jak wynika z raportu organizacji pro-life Wilberforce Project , kobiety w Albercie są rutynowo zachęcane do poddania się badaniom przesiewowym w kierunku zespołu Downa, po czym środowisko medyczne wywiera na nie presję, aby dokonały aborcji.

„Podstawowym przekazem dla matek jest to, iż sprowadzenie na świat dzieci z niepełnosprawnościami jest błędem” – stwierdzono w raporcie. „Słowo «opcje» stało się ewidentnie eufemizmem dla aborcji”.

Raport przykuł uwagę działaczy pro-life, w tym Pete’a Baklinskiego z Campaign Life Coalition.

„To współczesny ableizm, a nie medycyna” – napisał Baklinski na portalu X.

Jak wynika z raportu zatytułowanego „Śmiertelna dyskryminacja w Albercie”, większość kobiet poddaje się badaniom prenatalnym nie do końca rozumiejąc ich cel ani ryzyko, jakie się z nimi wiąże. Często dzieje się tak z powodu niejasnej komunikacji ze strony pracowników służby zdrowia, co utrudnia uzyskanie świadomej zgody.

Proces ten, postrzegany jako rutynowe badanie, jest również niezwykle inwazyjny zarówno dla matki, jak i dziecka. Badania diagnostyczne, takie jak amniopunkcja i biopsja kosmówki (CVS), niosą ze sobą ryzyko poronienia, a badania przesiewowe często dają wyniki fałszywie dodatnie.

„Co roku około 10 000 ciężarnych Kanadyjek poddaje się amniopunkcji, co potwierdza około 315 przypadków zespołu Downa, a także skutkuje utratą 70 dzieci bez zespołu Downa z powodu ryzyka związanego z zabiegiem” – czytamy w raporcie.

Co więcej, jeżeli u kobiety w ciąży test na zespół Downa wykaże pozytywny wynik, lekarze często będą nakłaniać ją do dokonania aborcji, ostrzegając, iż wychowywanie niepełnosprawnego dziecka obniży jakość jej własnego życia.
Według raportu, po otrzymaniu wiadomości o diagnozie lekarze będą mówić matkom: „Twoje życie się skończy” lub „Powinnaś dokonać aborcji i spróbować jeszcze raz”.

„Twoje dziecko nie będzie w stanie samo się najeść ani ubrać. Będzie obciążeniem dla społeczeństwa” – to kolejne zdanie często powtarzane przyszłym matkom.

Niestety, eugenika, czyli zabijanie osób chorych lub niepełnosprawnych, nie jest niczym nowym w prowincji Alberta. Pomimo tego, iż jest to prowincja konserwatywna, Alberta była pierwszą jurysdykcją w Kanadzie, która uchwaliła ustawę o sterylizacji, w wyniku której przeprowadzono ponad 2800 sterylizacji.

Aby zwalczać stale rozwijającą się kampanię aborcyjną i eugeniczną, Projekt Wilberforce zaproponował sześć rekomendacji mających na celu usprawnienie badań prenatalnych. Zmiany te zostały przedstawione ustawodawcom prowincji Alberta w petycji podpisanej przez mieszkańców prowincji.

Obejmują one m.in. kładzenie nacisku na opcjonalne badania, zwiększanie świadomości zgody, szkolenie personelu medycznego w zakresie używania neutralnego języka, aby nie nakłaniać kobiet do wyboru aborcji, wymaganie od doradców genetycznych spotkań z osobami niepełnosprawnymi, wspieranie praw sumienia lekarzy oraz potwierdzanie wartości każdego życia poprzez politykę medyczną.

„Kobiety i ich rodziny muszą dokładnie rozumieć cel badań prenatalnych i nie mogą ulegać presji ze strony albertańskiego środowiska medycznego, by przerywać ciążę, jeżeli ich dziecko ma zespół Downa” – podsumowano w raporcie.

Idź do oryginalnego materiału