Sukcesy w zarybianiu, ale i też ubytek członków stowarzyszenia ma koło Polskiego Związku Wędkarskiego w Prudniku. Czteroletnią działalność podsumowano podczas Walnego Zgromadzenia Sprawozdawczo - Wyborczego. W tym czasie organizacji ubyło ponad stu członków, a w tej chwili jest ich 537, w tym 59 do lat 16.
- Działalność opieramy na pracy społecznej - mówi Roman Jaciów, prezes prudnickiego koła Polskiego Związku Wędkarskiego. - Wędkarstwo popularyzujemy poprzez zawody wędkarskie, które organizujemy dla seniorów i dzieci. Gospodarujemy na dwóch stawach, które zarybiamy co roku. Najważniejsze problemy to szkody powodowane przez bobry i wydry. W tym roku doszło do uszkodzenia korony wału i wycieku wody do rzeki. Prudniccy wędkarze gospodarują na stawach w pobliskich Niemysłowicach, które mają ponad 8 hektarów lustra wody. W minionych czterech latach kontynuowano zarybianie, a do zbiorników wpuszczając 4,5 tony narybku różnych gatunków. W powiecie prudnickim koła Polskiego Związku Wędkarskiego funkcjonują też w Głogówku i Racławicach Śląskich.Problemem prudnickich wędkarzy są szkody wyrządzane przez bobry i wydry
14 godzin temu
Zdjęcie: Zarybianie stawu w w Niemysłowicach [fot. PZW Prudnik]
- Strona główna
- Sport lokalny
- Problemem prudnickich wędkarzy są szkody wyrządzane przez bobry i wydry
Powiązane
Lekcja historii w sportowym wydaniu
7 godzin temu
Zapisz się na bieg Mikołajkowy w Ropczyach
8 godzin temu
Polecane
Lausanne-Sport – sposób gry i przegląd kadry
4 godzin temu
Flick zabrał głos po blamażu Barcelony. Podał powód
6 godzin temu
"Koszmar". Hiszpańskie media miażdżą Barcelonę
6 godzin temu

















