12 godzin temu
Z problemami zdrowotnymi walczy kilku siatkarzy WKS-u Wieluń. Biorąc pod uwagę fakt, iż zbliża się kluczowa część sezonu, w klubie nie wykluczają ruchów transferowych.
W ostatnim meczu trenerzy Bartłomiej Matejczyk i Leszek Pałyga po raz kolejny nie mogli skorzystać z usług przyjmującego Adama Staniszewskiego oraz środkowego Radosława Szczecińskiego. Na listę kontuzjowanych po grudniowym starciu w Nysie wskoczył też kolejny przyjmujący Konrad Pałyga, który ma problemy z więzadłami w stawie skokowym. Była obawa, iż konieczna będzie operacja, ale jak się dowiedzieliśmy, być może wystarczy rehabilitacja, a zawodnikowi uda się wrócić na play-offy. Tak czy inaczej w klubie szukają nowego przyjmującego.
Wiemy, iż ta kontuzja jest nieprzyjemna. W tym momencie i tak go dyskwalifikuje z gry, musi spokojnie wracać do zdrowia. Analizujemy, bierzemy wiele rzeczy pod uwagę. Ale ja bym chciał się skoncentrować na treningu z tymi chłopakami, którzy są w tej chwili dostępni, bo czasu nie cofniemy, nie wrócimy mu zdrowia, a musimy się skupić na naszej fajnej grze – mówił pierwszy trener WKS-u Bartłomiej Matejczyk.
Niewykluczone, iż do klubu będzie też musiał trafić nowy środkowy. Okienko transferowe trwa do końca stycznia. Warto też pamiętać, iż później będzie jeszcze możliwy jeden transfer medyczny w przypadku kontuzjowanego zawodnika, ale warunkiem jest, by wystąpił on w 70% meczów.
