Wielu duchownych nabywa prywatne nieruchomości, by mieć dodatkowe zabezpieczenie na starość i mieć co przekazać bliskim po swojej śmierci. - Często robią to po cichu, bywa, iż w kontrowersyjnych okolicznościach, bo nie chcą, by o ich wszystkich majątkach wiedzieli przełożeni i wierni - mówi ksiądz.