
Premier Mark Carney i minister przemysłu Mélanie Joly spacerują po zakładzie produkcyjnym przed konferencją prasową w Mississauga.
Kanadyjski sektor aluminiowy, skoncentrowany głównie w Quebecu, może liczyć na znaczące wsparcie z funduszu federalnego o wartości 5 miliardów dolarów, utworzonego w odpowiedzi na amerykańskie cła. Minister przemysłu Mélanie Joly zapowiedziała, iż dla producentów aluminium przewidziano „setki milionów dolarów”.
– Sektor aluminiowy Quebecu otrzyma swoją sprawiedliwą część. Biorąc pod uwagę projekty omawiane z Alcoa, Rio Tinto i Alouette, chodzi o setki milionów – powiedziała Joly na konferencji prasowej w Montrealu. Podkreśliła, iż szczegółowy podział funduszu wsparcia taryfowego nie został jeszcze ustalony.
Kanadyjskie aluminium i stal zostały objęte amerykańskimi taryfami w wysokości 50 procent. Jak zaznaczył Jean Simard, prezes Stowarzyszenia Aluminium w Kanadzie, wsparcie ma zapewnić konkurencyjność sektora na arenie międzynarodowej. – W 2024 roku wyprodukowaliśmy rekordowe 3,3 mln ton metalu, z czego 90 procent wyeksportowaliśmy, a zdecydowana większość trafiła do Stanów Zjednoczonych – wyjaśnił.
Simard przyznał, iż producenci wysyłali latem więcej aluminium do Europy, bo eksport do USA generował straty. Jednocześnie podkreślił, iż Kanada nie może całkowicie zerwać powiązań z rynkiem amerykańskim – w przeciwnym razie miejsce tamtejszych dostawców gwałtownie zajęliby konkurenci. – W miarę jak ceny w USA będą rosły, można spodziewać się powrotu kanadyjskiego metalu na tamtejszy rynek – ocenił.
Na podst. Canadian Press