Gdy Brajan miał nieco ponad dwa lata i wciąż jeszcze nie mówił, byliśmy bardzo zaniepokojeni. Szukaliśmy pomocy u specjalistów, jednak często słyszeliśmy, iż pozostało czas. Uspokajano nas, iż pewnie gdy synek pójdzie do przedszkola i zacznie przebywać z innymi dziećmi, zacznie też mówić. Niestety, tak się nie stało.
Czas mijał, a Brajan dalej nie komunikował się z nami ani innymi. W końcu przenieśliśmy synka do przedszkola terapeutycznego, w którym zostały mu zapewnione dodatkowe zajęcia. Na co dzień pracuje też z logopedą, dzięki czemu pojawiły się pierwsze, proste słowa. Wciąż jednak musi mierzyć się z różnymi innymi trudnościami.