"Przedszkole naciskało, żebym zdobyła diagnozę autyzmu". Rodzice mieli nagrywać dzieci i pisać, czy śpią same

3 godzin temu
Nauczycielki powiedziały: "Mamy dla pani bardzo złą wiadomość, podejrzewamy u Kasi autyzm". Podały nazwisko psychiatry, który postawi diagnozę. Mówiły, iż tylko ich przedszkole pomoże mojej córce. Uległam - opowiada matka. Podobne doświadczenia mieli rodzice kilkorga dzieci, ale poszli do innego lekarza, a potem - do innego przedszkola.
Idź do oryginalnego materiału