Przedszkole wyprzedaje zabawki, rodzice robią zrzutkę na prąd. Prywatna placówka pada w mieście, gdzie dotacje są najwyższe

3 godzin temu
- Robimy wszystko, żeby dotrwać do wakacji - mówi Monika Wiśniewska, właścicielka przedszkola waldorfskiego "Pod Skrzydłami", które po ponad 20 latach działalności ogłosiło likwidację. Jak to możliwe, skoro w Krakowie liczba niepublicznych przedszkoli rośnie?
Idź do oryginalnego materiału