Przegrali z Wisłą

rc.fm 1 miesiąc temu

Dobra pierwsza połowa, gdzie rywalizowali jak równy z równym z mistrzem Polski, nie wystarczyła. Piłkarze ręczni Energa MKS-u Kalisz przegrali w niedzielę na wyjeździe z Wisłą Płock 19:32. Pierwsza odsłona spotkania była wyrównana. Kaliszanie schodzili na przerwę, przegrywając zaledwie 11:13. Niestety w drugiej części meczu Wisła nie pozostawiła złudzeń szczypiornistom MKS-u, wygrywając tę odsłonę 19:8, a cały mecz 32:19.

"Dobrze zagraliśmy pierwszą połowę, możemy z tego być zadowoleni. W drugiej części spotkania wydaje mi się, iż nasz atak funkcjonował nie tak, jak byśmy sobie tego życzyli. Wiedzieliśmy, iż obrona Wisły jest bardzo dobra i finalnie to sprawiło nam kłopoty. Popełnialiśmy błędy, nie potrafiliśmy zagrać gwałtownie w tempo. Na naszej drodze był jeszcze bramkarz Wisły, który chyba był najlepszym zawodnikiem tego meczu" - powiedział radiuCENTRUM Rafał Kuptel, trener Energa MKS-u Kalisz.

Miłosz Bekisz, skrzydłowy kaliskiej ekipy, przyznał, iż decydujący wpływ na wynik miały błędy techniczne MKS-u.

"Przede wszystkim gratulacje dla zespołu z Płocka oraz podziękowania dla mojej drużyny za ambicje i wolę walki w tym spotkaniu. W pierwszej połowie, gdzie popełniliśmy mniej błędów technicznych, wynik był na kontakcie. W drugiej odsłonie meczu nasze błędy techniczne przyczyniły się do tego, iż zespół z Płocka mógł wyprowadzać szybkie kontrataki. To plus bardzo dobra postawa bramkarza zdecydowały o wyniku spotkania".

Po tej porażce Energa MKS Kalisz spadł z czwartej na szóstą lokatę w Orlen Superlidze. Następny mecz kaliszanie rozegrają również na wyjeździe. 25 listopada ich rywalem będzie Corotop Gwardia Opole.

Autor:

Personalia

e-mail [email protected]

Nazwisko:

Dawid Nawrocki

NEWS nr 2:

N
Idź do oryginalnego materiału