Drugi mecz z rzędu w stosunku 1:3 przegrali piłkarze Górnika Łęczna. Po porażce u siebie z Pogonią Siedlce, w niedzielę (11.05) na wyjeździe zielono-czarni musieli uznać wyższość Bruk-Bet Termaliki Nieciecza.
Losy spotkania rozstrzygnęły się praktycznie w pierwszej połowie, bo schodząc na przerwę, łęcznianie przegrywali już 0:3. Najpierw Branislava Pindrocha pokonał Arkadiusz Kasperkiewicz, a potem dwa kolejne gole zdobył Krzysztof Kubica. W 80 minucie rozmiary porażki Górnika zmniejszył Przemysław Banaszak.
Po 32. kolejkach gier Górnik zajmuje siódme miejsce w tabeli, ale do strefy barażowej traci aż 6 punktów. Do końca sezonu pozostały już tylko dwie serie gier, co oznacza, iż łęcznianie praktycznie stracili szanse na walkę o awans do ekstraklasy. By móc wystąpić w barażach, Górnik musiałby wygrać dwa ostatnie spotkania i liczyć na dwie porażki wyprzedzającej go Polonii Warszawa.
JK
Fot. Piotr Michalski / archiwum