Po bardzo wyrównanej pierwszej połowie meczu, która zakończyła się remisem po 15, w drugiej zagrali znacznie lepiej i odnieśli bardzo ważne zwycięstwo. Mowa o piłkarzach ręcznych Rebud KPR Ostrovii, którzy w piątkowy wieczór pokonali we własnej hali Zepter KPR Legionowo 28:24. Kluczem do zwycięstwa była dobra defensywa po przerwie. „W drugiej połowie kontrolowaliśmy wynik" – powiedzieli radiuCENTRUM bramkarz Ostrovii, Jakub Zimny oraz rozgrywający, Kamil Adamski.
„W ostatnich meczach faktycznie brakuje trochę interwencji bramkarzy, ale w tym meczu fajnie ułożyło się dla nas.Kontrolowaliśmy już mecz w drugiej połowie. Dobrze, iż udało się znów u siebie zdobyć trzy punkty, ale na pewno jest kilka rzeczy do poprawy. To był naprawdę trudny mecz. W pierwszej połowie nie szło nam w obronie, bramkarze nie odbijali, a w ataku też momentami kulała gra. Miałem jednak dobrze przeczucie, iż po przerwie to poprawimy. Odskoczyliśmy na kilka bramek i nie daliśmy już tego sobie wyrwać" – powiedział
radiuCENTRUM Jakub Zimny.
„Byliśmy bardzo skoncentrowani i mocno zmotywowani na ten mecz. Uważam, iż zagraliśmy solidną piłkę ręczną, choć oczywiście mogliśmy zdobyć kilka bramek więcej. Wiemy jednak, iż Legionowo ma naprawdę bardzo dobrych bramkarzy"- powiedział
radiuCENTRUM Kamil Adamski.
Adamski i Smolikau rzucili najwięcej, bo po 7 bramek dla Ostrovii. Białorusin został wybrany głosami kibiców MVP spotkania.
Rebud KPR Ostrovia Ostrów – Zepter KPR Legionowo 28:24 (15:15)
Rebud KPR Ostrovia: Zimny 4/21 – 19%, Ligarzewski 3/10 – 30% - Smolikau 7, Adamski 7, Kamyszek 6, Burzak 3, Urbaniak 2, Klopsteg 1, Frankowski 1, Gavashelishvili 1, Gajek, Krok, Szpera.
na fot.: euforia ostrowskiej ekipy po kolejnym zwycięstwie.
na fot.: MVP meczu Dmitry Smolikau.
Autor:
