NIE ZAGRALI: KRZYŻEWSKI, KOMOREK, BOŻYCZKO, PALUSZKIEWICZ
Podsumowanie meczu okiem naszego trenera Łukasza Stasiuka
„MECZ DYDYKUJĘ WSZYSTKIM NASZYM ZAWODNIKOM, KTÓRZY NIE MAJĄ w tej chwili czasu w TRENING LUB POREZYGNOWALI Z POWODU OBOWIĄZKOWEJ RYWALIZACJI O PIERWSZĄ JEDENASTKĘ….”
Mecz w Ząbkach był dla nas weryfikacją naszej wspólnej 10 miesięcznej ciężkiej pracy nad stworzeniem naszego zespołu praktycznie od początku.
Jestem dumny, iż mogę pracować w tak komfortowych warunkach z tak ciężko pracującą na treningach młodzieżą.
Dziś wytypowałem do 19.00 na mecz aż młodzieżowców, co jest dowodem, iż praca u podstaw jest realizowana należycie.
Mecz stał na wysokim poziomie. Był meczem szybkim i nadającym się na poziom wyżej do pokazania każdemu.
Pierwsze 15 minut było zdecydowanie dla Delty, która wyszła na nas wysokim pressingiem. Sprawiło to dużo nam problemów pod własną bramką.
Mecz do końca pierwszej połowy raczej się wyrównał, a większą inicjatywę miała drużyna z Warszawy.
W przerwie motywujemy się do podkręcania tempa meczu. Nie przestraszyliśmy się lepiej grającego i będącego na fali zespołu przeciwnika.
Niestety po naszym rożnym i kontrze, najlepszy na boisku zawodnik Delty strzela przewrotką bramkę marzenie.
Od strzelonej bramki, Delta oddaje zupełnie inicjatywę nam, przez co sama biega za piłką, którą umiejętnie gramy do końca meczu.
Tworząc kilka sytuacji wzdłuż bramki w 2 połowie dopiero 5 minut przed końcem zmiennik – Zdanowicz asystuje Trąbińskiemu przy jego bramce głową.
Wynik remisowy, którym skończył się mecz w moim odczuciu był bardzo sprawiedliwy. Przerwaliśmy passę Delty ( zwycięstw)…
Myślę, iż byliśmy również blisko niespodzianki, bo po silnych opadach deszczu mecz przyśpieszył bardzo grę naszego zespołu.
Podsumowując jestem zadowolony z meczu, bo ani fizycznie ani mentalnie oraz okazuje się, iż i piłkarsko nie odstawaliśmy od przeciwnika z Warszawy.
Nie wiem dlaczego przeciwnik dał mam tyle miejsca w 2 połowie, być może chciał dobić nas kontrą…
Zapraszam już za tydzień wszystkich prawdziwych kibiców do Michałowa 26 kwietnia na godzinę 13.00
Powalczymy u siebie z Mazurem 2 Karczew, który gra o życie w tej lidze.
Chcemy też zmazać plamę z meczu wyjazdowego z Karczewa, gdzie podarowaliśmy przeciwnikom 3 pkt…