Maleje w całej Polsce liczba licencjonowanych taksówkarzy jeżdżących w korporacjach. To efekt tak zwanych przejazdów na aplikację. Sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja w Opolu.
Piotr Delinowski, wiceprezes ZTP Halo Radio Taxi, mówi, iż aby zostać prawdziwym taksówkarzem, trzeba mieć licencję, własną działalność, własny samochód i kasę fiskalną. - Osoby jeżdżące na aplikację korzystają z licencji firm i nie przechodzą całej procedury - zaznacza. - To nie jest taksówkarz, który profesjonalnie przewozi ludzi. Są z tego tytułu bardzo duże nieprzyjemności. Miało być fajnie, a wyszło jak zwykle - nie do końca klient jest usatysfakcjonowany. Wiemy to od naszych klientów, którzy spróbowali jeździć z tak zwanymi wynalazkami, jak na nich mówimy, ale wrócili do macierzystych korporacji kursujących w Opolu.Piotr Delinowski dodaje, iż zna taksówkarzy, którzy odeszli z korporacji, by jeździć na aplikację, ale spróbowali, wycofali się i wrócili. - Koszty sięgają 40 procent zarobku z wykonanego kursu - zwraca uwagę.- Przede wszystkim oni znają miasto i reguły panujące na tym rynku…Przewozy na aplikacje wypierają korporacje taksówkarskie. Jak to wygląda w Opolu?

Zdjęcie: Taxi [fot. Adam Dubiński]
- Strona główna
- Regionalne
- Przewozy na aplikacje wypierają korporacje taksówkarskie. Jak to wygląda w Opolu?
Powiązane
Polecane
Ukraińcy w Rzezawie
37 minut temu
Kolegium zamojskiego sądu przeciw odwołaniu prezesów
1 godzina temu
Politycy PiS o problemach rolnictwa
1 godzina temu